Polskie kluby w ostatnich latach często obiecywały swoim zawodnikom zarobki wirtualne, czyli takie, których nie były w stanie wypłacić. Jest jednak jeden hokeista, który sam zgodził się właśnie na zarabianie wirtualnych pieniędzy. Jako pierwszy sportowiec na świecie.
Cieszymy się, że Bitcoin Suisse chce być częścią naszej podróży
To fajnie mieć takiego sponsora. Trudno wymyślić sponsora związanego z czymś, co byłoby bardziej na czasie niż bitcoin i mam nadzieję, że uda nam się przyciągnąć w Danii większą uwagę zarówno do naszego nowego sponsora, jak również do całego rynku kryptowalut. Cieszymy się, że będziemy mogli to promować
Przejście na płacenie klubowi w bitcoinie wymaga pewnych zmian prawnych i podatkowych. Nasi i klubowi prawnicy już nad tym pracują. Mamy nadzieję, że płacenie w ten sposób stanie się wkrótce bardziej powszechne, zarówno w świecie sportu, jak i poza nim
Czytaj także:
