– Mamy praktycznie całkiem nową drużynę. Staramy się zgrać i coraz lepiej dopasowywać na lodzie. Widzę duży potencjał w tej drużynie – powiedział Gustaf Berling, środkowy napastnik Comarch Cracovii. Jego zespół w meczu 14. kolejki TAURON Hokej Ligi przegrał 0:3 z hokeistami GKS-u Tychy.
W niedzielny wieczór trójkolorowi podejmowali drużynę Cracovii. Tyszanie wygrali to 3:0 i zaksięgowali bardzo ważne - w kontekście awansu do Turnieju Finałowego Pucharu Polski - trzy punkty.
– To był ciężki mecz i mój pierwszy tu na lodowisku w Tychach. Wiedzieliśmy o tym, że rywale mają silną drużynę, dlatego staraliśmy się grać skutecznie i twardo w obronie. Cóż rywale mają dobrą strukturę drużyny, wykorzystywali nasze błędy i wygrali to spotkanie – powiedział Gustaf Berling.
Krakowianie pomimo dwóch przewag liczebnych nie zdołali pokonać świetnie dysponowanego Tomáša Fučíka. Oddali na jego bramkę aż 31 celnych uderzeń, ale żadne z nich nie znalazło drogi do bramki.
– Byli bardziej cierpliwi. Wyczekiwali swoich okazji i wykorzystali je. Mieli lepszą obronę i plan na to spotkanie. Nie wyprowadziliśmy żadnych konkretnych i zagrażających kontrataków – zaznaczył.
Gustaf Berling występuje w drugim ataku wraz z Johanem Lundgrenem i Radosławem Sawickim. W trójkę dobrze się rozumieją na lodzie i stwarzają zagrożenie czy to w szybkich kontratakach, formacjach specjalnych czy też zwykłej grze podczas grze w równowadze..
– Dużo o tym rozmawiamy. Musimy być konsekwentni w tym, co robimy. Czasem gramy dobre spotkania, a czasem jesteśmy rozczarowani. Sawicki jest bardzo dobrym zawodnikiem. Wiemy, że może zdobyć wiele bramek w sezonie. Dobrze dogaduje się z Lundgrenem, więc na pewno nasz atak będzie jeszcze lepiej funkcjonował – podkreślił.
Comarch Cracovia jest po solidnej przebudowie składu. Zawodnicy wciąż się zgrywają, a do tego potrzeba czasu. Potwierdza to nasz rozmówca.
– Naprawdę lubię tu grać, a w Krakowie bardzo mi się podoba. Jestem pozytywnie zaskoczony poziomem polskiej ligi – opowiedział Szwed obdarzony dobrymi warunkami fizycznymi. – Mamy praktycznie nową drużynę. Staramy się zgrać i coraz lepiej dopasowywać na lodzie. Widzę duży potencjał w tej drużynie. Z dnia na dzień staramy się reprezentować coraz lepiej. Musimy znaleźć wspólną drogę do wygrywania meczy.
„Pasy” w przyszłej kolejce będą rywalizować na swoim lodowisku z drużyną Re-Plast Unii Oświęcim. Derby Małopolski odbędą się w przyszły piątek o godzinie 18:30.
– Zapominamy o tym spotkaniu i będziemy walczyć w kolejnych spotkaniach o punkty. Chcemy zbudować chemię naszego zespołu. Walczymy o miejsce w pierwszej czwórce tabeli. Wracamy do Krakowa i trenujemy do kolejnych spotkań – zakończył Berling.
Czytaj także:
