Blomqvist: Byłem bardzo zmotywowany, żeby wygrać
Zagłębie Sosnowiec uległo zespołowi GKS-u Katowice 2:3 po dogrywce. Sosnowiczanie postawili katowiczanom, jednak bardzo trudne i w tym spotkaniu zgarniają bardzo ważny punkt. Autorem jednej z bramek był, do niedawna zawodnik GieKSy Christian Blomqvist, który razem z nami podsumował ten mecz.
– Czułem się dzisiaj bardzo dobrze. Miałem dobrą energię i dobrze panowałem nad krążkiem. Szkoda, że nie udało się zwyciężyć w dogrywce, ale uważam, że był to dobry występ z naszej strony i krok w dobrym kierunku – oceniał na gorąco 26-letni szwedzki skrzydłowy, który obecny sezon rozpoczął w ekipie GKS-u Katowice. Rozstał się z nim tuż po przegranym półfinale Pucharu Polski.
Zawodnicy z Sosnowca nie rozpoczęli tego meczu najlepiej. Już w trzeciej minucie Grzegorz Pasiut otworzył wynik spotkania. W drugiej tercji sytuacja jeszcze się pogorszyła, bo w 23. minucie wynik spotkania podwyższył Hampus Olsson.
Jeszcze w drugiej odsłonie Zagłębiu udało się zmniejszyć prowadzenie rywali, a zdobywcą bramki był właśnie Christian Blomqvist.
– To było bardzo emocjonalne spotkanie dla mnie. Byłem bardzo zmotywowany przed tym meczem, ze względu na to, że w zespole z Katowic do niedawna jeszcze występowałem i mierzyłem się z kolegami klubowymi. Mogę powiedzieć, że to była dla mnie frajda grać w tym spotkaniu – dodał hokeista klubu z Sosnowca.
W trzeciej tercji podopieczni Grzegorza Klicha dogonili w końcu GKS Katowice za sprawą wyrównującej bramki Aleksandra Pawlenki i do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. W tej lepsi okazali się przeciwnicy zza Brynicy, którzy zdobyli bonusowy punkt, dzięki trafieniu Brandona Magee.
W trzeciej tercji Christian Blomqvist pojawiał się na lodzie znacznie częściej, co było spowodowane kontuzją Michała Bernackiego, który po starciu z Maciejem Kruczkiem doznał urazu twarzy i musiał opuścić lodową taflę.
– Musiałem zastąpić kontuzjowanego zawodnika w innej formacji. Bardzo podoba mi się duża ilość czasu na lodzie i zaufania, którą otrzymuje od trenera tutaj. Dzięki temu mogę się rozwijać i pomagać drużynie, będąc jej liderem. Mam nadzieję, że uda mi się wykorzystywać ten czas na lodzie i przekuć go w dobro drużyny – zakończył napastnik Zagłębia Sosnowiec.
Drużyna z Sosnowca ma niewiele czasu na regenerację, ponieważ już we wtorek przyjdzie im zmierzyć się w wyjazdowym spotkaniu z zespołem KH Energi Toruń. Początek spotkania na lodowisku Tor-Tor zaplanowano na godzinę 18:30
Komentarze