Jakub Ślusarczyk w ostatniej kolejce czeskiej ekstraligi juniorów powiększył swój dorobek punktowy o bramkę i asystę. Jego drużyna potrafiła też podnieść się z 0:3 i wygrać mecz 8:4.
Vitkovice zmierzyły się w tej kolejce z drugą w tabeli Kometą Brno. Goście dobrze rozpoczęli to spotkanie i już do połowy spotkania prowadzili 3:0. Wówczas sygnał do odrabiania strat dał Jakub Ślusarczyk zdobywając trafienie na 1:3.
To pozwoliło odrobić straty i to z nawiązką jeszcze przed końcem drugiej odsłony, która zakończyła się prowadzeniem Vitkovic 4:3. W trzeciej tercji gospodarze nie pozwalali na zbyt wiele rywalom i cyklicznie ich pokonywali, a spotkanie zakończyło się wynikiem 8:4.
Drużyna Polaka plasuje się teraz na czwartej lokacie ze stratą dwóch punktów do trzeciego miejsca i przewagą punktu nad piątym Dynamem Pardubice. Ślusarczyk z kolei ma na swoim koncie 11 rozegranych spotkań, w których ma 7 bramek i 5 asyst. Jest to najlepszy wynik w zespole.
– Przed meczem widzieliśmy, że Kometa jest zespołem, który bardzo szybko jeździ, bardzo szybko gra krążkiem, szybko wchodzi w tercję ataku i stwarza groźne sytuacje. Mieliśmy tego bardzo dobry przykład, ponieważ tak straciliśmy bramkę. Druga tercja i jej początek był różny, bo i my i oni mieliśmy sytuację, ale to Brno strzelało pierwsze. Następnie my powróciliśmy z odległej podróży i wstaliśmy niczym Feniks z popiołów i w naprawdę dobrym stylu wróciliśmy do meczu. Przed trzecią tercja w szatni było mówione, żebyśmy weszli w trzecią tercję odpowiedzialnie i tak się również stało, potem Kometa prawie zremisowała, ale to jednak my strzeliliśmy następni bramkę i wygraliśmy bardzo wysoko. Dawno nie grało mi się tak dobrze meczu drużynowo i dawno się tak nie cieszyłem z wygranej, jak z tej. Mam nadzieję, że nas to poniesie do dalszych zwycięstw, bo przed nami drużyny ze szczytu tabeli – zaznaczył Jakub Ślusarczyk.
HC Vitkovice Ridera U20 - HC Kometa Brno U20 8:4 (0:1, 4:2, 4:1)
0:1 - Ekrt - Buzek (16:57),
0:2 - Rakus - Ekrt, Veselsky (24:31),
0:3 - Rakus - Svoboda, Boltvan (27:30),
1:3 - Ślusarczyk - Chlan, Chaloupka (31:31),
2:3 - Vehovsky - Zidek, Glos (35:53),
3:3 - Milata - Pribyl, Tobola (38:21),
4:3 - Zidek - Vehovsky, Puchala (39:23),
5:3 - Chlan - Ślusarczyk, Chaloupka (43:34),
5:4 - Barta - Boltvan, Moravec (52:05),
6:4 - Vehovsky - Pribyl, Zidek (53:24),
7:4 - Chlan - Man (57:38),
8:4 - Chlan - Pribyl, Vehovsky (59:47)
Czytaj także: