Ondřej Raszka, golkiper JKH GKS-u Jastrzębie i reprezentacji Polski, postanowił dołączyć do inicjatywy SavesHelp. Przez dobrą grę i udane interwencje niesie pomoc potrzebującym.
Głównym pomysłodawcą tego przedsięwzięcia jest Šimon Hrubec, były bramkarz HC Oceláři Trzyniec, który w poprzednim sezonie poprowadził „Stalowników” do tytułu mistrza Czech. Teraz występuje w KHL.
– Mam szczęście, że mogę zarabiać na życie grą w hokeja. Mam wielu przyjaciół wśród lekarzy, żołnierzy, policjantów i strażaków. Często rozmawiamy i ich opowieści o tym, jak ratują życie ludzi i chronią bezpieczeństwo innych, zapierają dech w piersiach. Zawsze mówią: po prostu wykonuję swoją pracę. Chciałbym, aby hokej niósł za sobą korzystny wymiar. Właśnie dlatego powstał projekt Help – wyjaśnił golkiper Kunlun Red Star.
Inicjatywa SavesHelp skupia wielu znakomitych bramkarzy takich jak Pavel Francouz (Colorado Avalanche), Jakub Kovář (Awtomobilist Jekaterynburg), Alexander Salák (Dinamo Ryga), Marek Langhamer (Amur Chabarowsk) i Dominik Furch (Örebro HK). W tym gronie znalazł się też urodzony w Trzyńcu, ale mający też polskie obywatelstwo Ondřej Raszka.
– Cieszę się, że należę do tak szacownego grona. Ogólnie inicjatywa polega na tym, że od każdego obronionego strzału płacimy po 10 koron czeskich. Później wspólnie decydujemy na jaki cel charytatywny przekażemy zgromadzoną kwotę. W tak prosty sposób możemy pomagać potrzebującym – powiedział nam bramkarz JKH GKS-u Jastrzębie, który do wsparcia tej szczytnej idei namówił też swojego kolegę z zespołu Davida Marka.
Przypomnijmy, że Raszka dochodzi do siebie po kontuzji odniesionej w wyjazdowym starciu z Re-Plast Unią Oświęcim (1:4).
– Dwa tygodnie spędziłem w łóżku. Ból był spory, ale zbliża się najważniejsza faza sezonu, do której muszę być gotowy w stu procentach. Powoli wznawiam treningi – zaznaczył Ondřej Raszka.
W tym sezonie 29-letni golkiper rozegrał 30 ligowych spotkań. Obronił w nich 793 strzały, co oznacza, że wsparł akcję SavesHelp kwotą około 1350 złotych. Jego skuteczność obron wynosi obecnie 93,1 procent, a średnia wpuszczonych bramek na mecz – 1,97.
Czytaj także: