Brynkus: Na razie świętujemy, a potem będziemy myśleć o Tychach
Historyczny sukces odnieśli hokeiści Comarch Cracovii. Wczoraj „Pasy” pokonały Aalborg Pirates 4:0 i sięgnęły po Puchar Kontynentalny!
Warto zaznaczyć, że jest to największe osiągnięcie polskiej drużyny w Pucharze Kontynentalnym. W poprzednich latach GKS Tychy oraz GKS Katowice sięgnęły po brązowe medale w tym turnieju.
– Powoli oswajamy się z tą sytuacją, że wygraliśmy tak ważny turniej. Na pewno każdy chce wygrywać i zdobywać puchary, a tak prestiżowy turniej to wisienka na torcie – zaznaczył Sebastian Brynkus, napastnik Cracovii.
Nie od dzisiaj wiemy, że duński hokej jest znacznie wyżej w rankingu niż polski. Ponadto Duńczycy ostatnio wystąpili na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich, na którym naszych zawodników nie było od 30 lat.
– Nie trzeba być znawcą, żeby wiedzieć w jakim miejscu jest duński hokej i duńska liga, jakim składem dysponują. Może umiejętności nie mieliśmy wyższych, ale serca i walka pokazały, że można wszystko – wyjaśnił napastnik "Pasów".
Warto zadać sobie pytanie czy tak historyczne osiągnięcie pomoże dźwignąć polski hokej do góry?
– Na pewno pomoże, a nie zaszkodzi. Czy to pomoże to ciężko powiedzieć, bo do tego daleka droga, ale myślę, że takimi sukcesami idziemy krokami do celu – ocenił wychowanek Podhala.
Komentarze
Lista komentarzy
Unikatowy99
Brynkus świętowanie będzie dopiero jak odpadniecie w pierwszej rundzie play off