Hokej.net Logo

Brynkus: Od początku czuliśmy się dobrze na lodzie

Sebastian Brynkus z nową umową w Comarch Cracovii (Foto: cracovia-hokej.pl)
Sebastian Brynkus z nową umową w Comarch Cracovii (Foto: cracovia-hokej.pl)

Za hokeistami Comarch Cracovii drugi sparing. Po spotkaniu ze srebrnymi medalistami poprzedniego sezonu przyszedł czas na mistrzów Polski. Ostatecznie „Pasy” wygrały to spotkanie i pokonały GKS Katowice 4:2. – Najważniejsze, że się zgrywamy, bo w zespole jest dużo nowych twarzy – przyznał Sebastian Brynkus.

Krakowianie po 13 minutach przegrywali 0:1. Sposób na Davida Zabolotnego znalazł podczas gry w przewadze Joona Monto.

– Myślę, że gdybyśmy nie grali wtedy w osłabieniu, to byśmy nie stracili bramki, więc to była ta przyczyna. Aczkolwiek to tylko sparing i nic się nie stało – zaznaczył Brynkus.

Już na początku drugiej odsłony krakowianie szybko wyrównali. Nie cieszyli się jednak z niego zbyt długo, gdyż dwie minuty później Patryk Krężołek wyprowadził katowiczan na prowadzenie. Jednakże jeszcze w tej samej tercji „Pasy” zdołały znowu wyrównać. Akcję Sebastiana Brynkusa dobrze wykończył  Robert Arrak.

– Od początku czuliśmy się dobrze na lodzie. Brakowało jednak wykończenia, gdyż już w pierwszej tercji mieliśmy kilka okazji, które powinniśmy zamienić na gola, a w drugiej tercji w końcu się przełamaliśmy – wyznał wychowanek Podhala.

W trzeciej odsłonie o losach spotkania przesądzili Roman Rác wraz z Saku Kinnunen, którzy dołożyli po jednym trafieniu. Ostatecznie Comarch Cracovia pokonała GieKSę 4:2.

– Najważniejsze, że się zgrywamy, bo w zespole jest dużo nowych twarzy oraz istotne jest też to, że pewne schematy już wdrażamy do naszej gry. Natomiast wynik cieszy, ale w sparingu nie jest on najważniejszy – stwierdził 21-latek.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe