Bukowski po wygranej z Unią. "Był to ciężki i wyrównany mecz"
– W dogrywce zadaliśmy ten decydujący cios i to na pewno cieszy, bo to kolejne zwycięstwo. Był to ostry mecz. Sędziowie nakładali dużo kar, co mogło nieco wybijać z rytmu gry, ale taki jest hokej – w ten sposób środowe spotkanie z Re-Plast Unią Oświęcim podsumował Jakub Bukowski. Jego GKS Tychy zanotował szóstą wygraną z rzędu, pokonując biało-niebieskich 2:1 po dogrywce.
Spotkanie tyszan z oświęcimianami było twarde i zacięte, a zawodnicy obu ekip się nie oszczędzali. Ostatecznie po dogrywce wygrali je trójkolorowi, a gola na wagę dwóch punktów zdobył Alexander Younan.
– Cieszymy się, że wygraliśmy, to było ciężkie i wyrównane spotkanie. Chcieliśmy dowieźć wynik 1:0 do końca, ale musimy być zadowoleni z tych dwóch punktów. Na szczęście w dogrywce zadaliśmy ten decydujący cios i to na pewno cieszy, bo to kolejne zwycięstwo – powiedział Jakub Bukowski.
W spotkaniu nie zabrakło ostrzejszych starć. Już po syrenie kończącej druga odsłonę mocno zaiskrzyło pomiędzy Szymonem Marcem a Tommim Laakso, ale wszystko skończyło się na drobnych szturchańcach.
– To był ostry mecz. Sędziowie nakładali dość dużo kar, co mogło nieco wybijać z rytmu gry, ale taki jest hokej. Jest jak jest, udało nam się wygrać za dwa punkty. Przez te kary tracimy dużo sił, ale niektóre rzeczy od nas nie zależą. Wybroniliśmy te osłabienia i wygraliśmy – dodał tyski zawodnik.
Zawodnicy z "Piwnego Miasta" w piątek udają się na wyjazdowe starcie z JKH GKS-em Jastrzębie. Ten mecz rozpocznie się o godzinie 18.
– Myślę, że na pewno będzie to trudne spotkanie - wyrównane, twarde starcie, podobne do tego, co dzisiaj zagraliśmy z Unią. Będzie mało bramek, a o wyniku końcowym zadecydują szczegóły – zakończył "Bukoś".
Komentarze