Być albo nie być. Unia chce odwrócić losy finałowej rywalizacji
Finałowa rywalizacja przenosi się do Oświęcimia. Jeśli Re-Plast Unia Oświęcim chce zmienić bieg tej serii, musi pokonać na własnym lodzie GKS Katowice, najlepiej dwukrotnie. Jednak zespół dowodzony przez Jacka Płachtę gra bardzo solidnie i przyjeżdża do grodu nad Sołą po minimum jedno zwycięstwo.
W poprzednich dwóch spotkaniach katowiczanie sprawiali lepsze wrażenie. W pierwszym meczu zaprezentowali lepszy hokej od oświęcimian i zasłużenie wygrali 4:2. W drugim starciu walki było więcej, a losach tego starcia przesądził Grzegorz Pasiut. Kapitan GieKSy w 28. minucie popisał się celnym uderzeniem z nadgarstka i wykorzystał okres gry w przewadze. Swoje w bramce zrobił też John Murray, który zanotował 29 udanych interwencji.
– Uważam, że przez dwie pierwsze tercje kontrolowaliśmy grę. W trzeciej tercji wyglądało to jakby rywale wyrzucili wszystko, co mieli do zaoferowania. Nie było to wystarczające na nas i wygraliśmy ten mecz – mówił po meczu „Jasiek Murarz”.
Z jego słowami trudno się nie zgodzić. Katowiczanie znów pokazali, że są zespołem dobrze zbilansowanym i zbudowanym w sposób pragmatyczny. Jacek Płachta zadbał o to, by ofensywne i defensywne akcenty były odpowiednio rozłożone.
GieKSa radzi sobie bardzo dobrze w destrukcji. Dobrze strzeże dostępu do swojej tercji i stara się maksymalnie utrudnić życie oświęcimskim napastnikom, nie dając im wolnych przestrzeni na kreowanie akcji.
Spokój w bramce zapewnia dotąd John Murray, a defensywa jest zwarta i nie boi się ofiarnej gry. Sporo atutów ma także formacja ofensywna, o sile której stanowi przede wszystkim tercet Patryk Wronka – Grzegorz Pasiut – Bartosz Fraszko. Trzej katowiccy muszkieterowie zdobyli w fazie play-off już 22 bramki, a cały GKS łącznie 50.
Magia własnego lodu?
Nie da się ukryć, że wyłącznie ich z gry będzie dla podopiecznych Toma Coolena niezwykle ważne. O ile w półfinale z GKS-em Tychy rządził i dzielił Wronka, tak w dwóch finałowych meczach z Unią ze świetnej strony zaprezentował się Pasiut. To on strzelił 3 z dotychczasowych 5 bramek.
Należy jednak pamiętać, że biało-niebiescy potrafią grać we własnej hali. W tegorocznej fazie play-off przegrali na swojej tafli jeden mecz – z JKH GKS-em Jastrzębie 2:3 po rzutach karnych.
Własny obiekt może pomóc oświęcimianom odwrócić losy tej serii, a żywiołowy doping kibiców nieco zdeprymować rywali. Faktem jest to, że Unia musi zagrać agresywniej i przede wszystkim skuteczniej.
– Nic jeszcze nie jest stracone, a wierzyć trzeba cały czas. Musimy wygrać pierwszy mecz u siebie, a wtedy na pewno będzie lepiej. W swojej hokejowej karierze widziałem już różne sytuacje. Drużyny wychodziły z dużo gorszych opresji, nawet z wyniku 0:3 – powiedział wprost Teddy Da Costa, jeden z liderów biało-niebieskich.
– Jak musimy zagrać w czwartek i piątek? Nie jestem odpowiedzialny za ustalanie taktyki, ale na pewno musimy kreować więcej okazji bramkowych i spróbować objąć prowadzenie. Dotychczasowe mecze pokazały, że zdobyty gol jest sporą zaliczką. Chcąc wygrać mecz, trzeba strzelać gole – dodał były reprezentant Francji.
Finaliści w liczbach
Re-Plast Unia Oświęcim
Bilans bramek: 39-29
Bramki zdobyte:
- w przewadze: 8
- w osłabieniu: 0
- do pustej bramki: 1
- w I tercji: 10
- w II tercji: 12
- w III tercji: 15
Bramki stracone:
- w przewadze: 3
- w osłabieniu: 6
- do pustej bramki: 1
- w I tercji: 11
- w II tercji: 12
- w III tercji: 4
Liczba oddanych strzałów: 403
Liczba minut na ławce kar: 102
Skuteczność gier w przewadze: 18,18 %
Skuteczność gier w osłabieniu: 85,37 %
Najlepiej punktujący:
16 – Victor Rollin Carlsson (6 G + 10 A)
12 – Teddy Da Costa (7 G + 5 A)
10 – Wasilij Strielcow (3 G + 7 A)
Najlepsi strzelcy:
7 bramek – Teddy Da Costa, Aleksandr Strielcow
6 – Victor Rollin Carlsson
3 – Wasilij Strielcow
Najlepiej podający:
10 asyst – Victor Rollin Carlsson
7 – Wasilij Strielcow
6 – Ryan Glenn
Najwięcej punktów wśród obrońców:
8 – Ryan Glenn (2 G + 6 A)
5 – Maksim Rogow (2 G + 3 A)
Najwięcej minut karnych:
20 – Teddy Da Costa
18 – Wasilij Strielcow
16 – Maksim Rogow
Najlepszy plus/minus:
+10 – Maksim Rogow, Victor Rollin Carlsson
+8 – Peter Bezuška
+6 – Teddy Da Costa
Najgorszy plus/minus:
- 3 – Kamil Paszek
- 1 – Adrain Prusak, Aleksiej Trandin, Ryan Glenn, Wasilij Strielcow
0 – Patryk Noworyta, Miłosz Noworyta, Wasilij Jerasow
Bramkarze:
Clarke Saunders
mecze: 10
skuteczność interwencji – 92,78 %
średnia wpuszczonych bramek – 1,96
czyste konta: 0
Robert Kowalówka
mecze: 4
skuteczność interwencji – 93,52 %
średnia wpuszczonych bramek – 2,45
czyste konta: 0
GKS Katowice
Bilans bramek: 50-30
Bramki zdobyte:
- w przewadze: 9
- w osłabieniu: 4
- do pustej bramki: 2
- w I tercji: 11
- w II tercji: 21
- w III tercji: 16
Bramki stracone:
- w przewadze: 1
- w osłabieniu: 10
- do pustej bramki: 1
- w I tercji: 6
- w II tercji: 10
- w III tercji: 12
Liczba oddanych strzałów: 510
Liczba minut na ławce kar: 183
Skuteczność gier w przewadze: 15 %
Skuteczność gier w osłabieniu: 82,46 %
Najlepiej punktujący:
16 – Grzegorz Pasiut (9 G + 7 A)
14 – Patryk Wronka (9 G + 5 A)
14 – Bartosz Fraszko (4 G + 10 A)
Najlepsi strzelcy:
9 bramek – Patryk Wronka, Grzegorz Pasiut
6 – Mateusz Michalski
5 – Patryk Krężołek
Najlepiej podający:
10 asyst – Bartosz Fraszko
9 – Mateusz Bepierszcz
8 – Marcin Kolusz, Patryk Krężołek
Najwięcej punktów wśród obrońców:
7 – Maciej Kruczek (3 G + 4 A)
6 – Carl Hudson (0 G + 6 A)
Najwięcej minut karnych:
54 – Carl Hudson
29 – Anthon Eriksson
12 – Jakub Wanacki
Najlepszy plus/minus:
+11 – Jakub Wanacki, Grzegorz Pasiut
+10 – Patryk Krężołek, Carl Hudson
+9 – Mateusz Bepierszcz
Najgorszy plus/minus:
- 1 – Miro-Pekka Saarelainen, Joona Monto, Filip Wielkiewicz
0 – Szymon Mularczyk, David Lebek
+ 1 – Jakub Prokurat, Anthon Eriksson
Bramkarze:
John Murray
mecze: 14
skuteczność interwencji – 93,56 %
średnia wpuszczonych bramek – 1,9
czyste konta: 2
Komentarze