Hokej.net Logo

Było blisko. Polacy znowu gorsi w dogrywce

fot. IIHF
fot. IIHF

Drugą porażkę z rzędu na Mistrzostwach Świata U20 Dywizji IB ponieśli hokeiści reprezentacji Polski do lat 20. Biało-czerwoni tym razem po dogrywce ulegli kadrze Estonii 4:5.

Podopieczni Andrieja Gusowa dobrze jednak rozpoczęli to starcie. Już od 3. minuty meczu prowadzili, po trafieniu Wiktora Biedy spod niebieskiej w samo okienko. Chwilę później prowadzenie podwyższył Olaf Zachariasz, po wymanewrowaniu bramkarza z najbliższej odległości.

W 18. minucie Estończycy mieli jednak świetną okazję do złapania kontaktowego trafienia, lecz w sytuacji 2 na 1, strzał z bliska zwieńczyli ostemplowaniem słupka. Swego dopięli jednak tuż po rozpoczęciu drugiej odsłony. Wówczas Artjom Abeljanov pokusił się o strzał spomiędzy bulików, który znalazł drogę do siatki przy prawym słupku.

Nie minęła jednak jeszcze nawet minuta, a syrena oznajmująca gol, ponownie dała o sobie znać. Tym razem natomiast... to Estonia sama sobie strzeliła gola. Obrońca z zerowego kąta chciał zagrać na drugie skrzydło do kolegi z formacji obronnej, ale krążek tak powędrował, że odbił się od łyżwy bramkarza i przeturlał się do siatki.

Szybko jednak się po tym otrząsnęli i chwilę później Akim Frolkov strzałem z lewego bulika zaskoczył Tobiasza Jaworskiego. A niespełna pięć minut później Estończycy mogli się już cieszyć z wyrównania, gdyż Nikita Antonov znalazł lukę pomiędzy parkanami polskiego golkipera.

Biało-czerwoni jednak szybko odpowiedzieli, a na listę strzelców wpisał się Mateusz Majkowski po pięknym uderzeniu z dystansu pod samą poprzeczkę. Estończycy natomiast nie zamierzali się poddawać i atakowali coraz to mocniej, lecz mieli lekki problem z wykańczaniem swoich okazji. I to aż do momentu wycofania bramkarza.

Wówczas Polacy nie byli w stanie opuścić własnej tercji, co wkrótce zamieniło się na wyrównujące trafienie Maksima Burkova. To doprowadziło do dogrywki, w której jak już wiemy, nie idzie nam najlepiej na tym czempionacie. "Orły" znowu popełniły błąd i dały się wyprzedzić Davidowi Timofejevsowi, który bezbłędnie pokonał Jaworskiego.

 

Estonia U20 – Polska U20 5:4 d. (0:2, 3:2, 1:0, 1:0 d.)
0:1 - Bieda (02:39),
0:2 - Zachariasz - Janik (12:46),
1:2 - Abeljanov - Frolkov, Masljonov (21:56),
1:3 - Petrażycki (22:28),
2:3 - Frolkov (27:08),
3:3 - Antonov - Tammert, Burkov (31:32),
3:4 - Majkowski - Wilczok, Zachariasz (32:53),
4:4 - Burkov - Antonov, D. Timofejev (59:48, bez bramkarza),
5:4 - D. Timofejev - Burkov, Maslov (62:53)

Strzały: 37-23
Minuty karne: 2-4

Estonia: Sildre (Tisler) - Tammert (2), Antonov; D. Timofejev, Morozov, Burkov - Maslov, Luht; Heitkov, Koltsov, Orlov - Kalamees, Vahi; Masljonov, Frolkov, Abeljanov - Luht; Kookmaa, Kudeviita, Mostkovski oraz A. Timofejev.
Trener: Simo Luukkainen

Polska: Jaworski (Tyczyński) - Bieda, Hanzel; Stolarski, Laszkiewicz, McGovern - Onak (2), Kaszalewicz; Sawicki, Drabik (2), Makuła - Majkowski, Wilczok; Zachariasz, Janik, Skrzypski - Wojciechowski, Mościcki; Ziober, Gumiński, Petrażycki
Trener: Andriej Gusow

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 9

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • Luque
    2025-12-13 14:40:00

    Po pierwszej tercji i prowadzeniu 2-0 chyba sobie myśleli, że ten mecz się już potoczy pod ich dyktando... Nawet im się na 3-1 Estońce się wystawili... Przegrana na własne życzenie, o jakimś szczęśliwym awansie można już zapomnieć, plan minimum wykonany i to tyle.

    • robson_1906
      2025-12-13 14:45:46

      Moim zdaniem to nie jest kwestia mentalna. Po prostu Estonczycy byli lepsi, bardziej intensywni. Dlugo szczesliwie byli tez bardzo nieskuteczni, wiec wynik sie zgadzał, ale na lodzie dysproporcja tylko rosla. W końcówce 6/5 już nas tak wrzucili na karuzelę, że tych kilkunastu sekund braklo.

      Taki mecz pokazuje tylko, że w tym wieku musisz grać w lidze, inaczej intensywność turnieju predzej czy pozniej dojedzie tych, którzy siedzą na koncach ławek w klubach.

    • staatys
      2025-12-13 14:53:11

      Być może sił brakuje, tak od połowy meczu.

  • danielos8
    2025-12-13 15:43:05

    Tym razem [****]ali to koncertowo.

  • PanFan01
    2025-12-13 16:04:13

    A ja mam takie wieści dla tych co tworzą jakieś niespotykane teorie odnośnie poprawnej wymowy nazwiska Andrzeja - kołcza naszej U20, otóż: Spotkałem po dzisiejszym meczu z Estami Andrzeja, uścisnęliśmy dłonie, zamieniliśmy kilka zdań, spytałem: Andrzej jak poprawnie wymawia się twoje nazwisko ? Gusov ? czy jakoś inaczej bo chodzą takie wieści ... Ja jestem Gusov i nie słuchaj głupot :) Pozdrawiam szanowaną hokejową Barać z Mediolanu ;)

    • J_Ruutu
      2025-12-13 16:20:29

      My to wiemy od zawsze, ale portal hokejnet przez parę lat uparcie twierdził że mamy pisać Husau. :D

    • PanFan01
      2025-12-13 16:32:06

      Czyli że mit oficjalnie pogromiony Ruutu ;)
      Szkoda tego meczu, ale i tak z przebiegu powiem że ten punkcik to był nasz max na dzisiaj, jedną dobrą tercją ciężko jest mecz wygrać, zwłaszcza jeżeli po niej postępują dwie słabe, w strzałach było 42 - 16 dla Estów, czy coś koło tego.

  • Patrick Albert Dole
    2025-12-13 16:04:46

    Skandal

  • lauri
    2025-12-13 16:06:14

    przegrana na własne życzenie, mam nadzieje ze chlopaki jeszcze sie odbija z litwa, oprocz tego meczu turniej wedlug mnie dobrze zagrany brawo gusovczycy za rok damy rade ;)

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe