Wyjazd polskich hokeistek na turniej kwalifikacyjny do Igrzysk Olimpijskich 2026 stanął pod znakiem zapytania. Wszystko przez skomplikowaną sytuację finansową Polskiego Związku Hokeja na Lodzie oraz ostatnie wydarzenia związane z nowelizacją ustawy o sporcie. Pojawiła się jednak nadzieja i nowa deklaracja pomocy polskiej kadrze. Nie wiadomo jednak, na ile poważnie można ją brać i czy nie jest to kolejny element politycznej przepychanki.
Koszt wyprawy do Japonii, szacowany na około 250 tysięcy złotych, znacząco przekracza możliwości finansowe związku.
– Nie stać nas na pokrycie kosztów wyjazdu. Liczymy na wsparcie władz centralnych. Minister Sławomir Nitras złożył już wstępną deklarację pomocy po tym, jak nasze zawodniczki wywalczyły awans do finałowej fazy kwalifikacji – brzmi oświadczenie PZHL.
Nieoczekiwany zwrot w sprawie nastąpił ze strony Radosława Piesiewicza. Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, mimo trwającego konfliktu z ministrem sportu, zaoferował pomoc w rozwiązaniu problemu. W opublikowanym liście do ministra Nitrasa zaproponował, że PKOl może pośredniczyć w przekazaniu środków na wyjazd reprezentacji. Piesiewicz przypomniał, że podobne rozwiązanie stosowano już wcześniej.
– PKOl od lat pośredniczył w finansowaniu Polskiego Związku Hokeja na Lodzie, a takie wydatkowanie środków publicznych nie budziło zastrzeżeń ani ministerstwa, ani NIK – argumentował szef komitetu olimpijskiego.
Jednak w swoim wystąpieniu Piesiewicz nie ustrzegł się poważnej wpadki. W liście a także w poście na serwisie X (dawniej Twitter) wspomniał o przygotowaniach kadry narodowej do mistrzostw Europy w hokeju na lodzie. Problem w tym, że takie rozgrywki... w ogóle nie istnieją, co natychmiast wytknęli internauci.

Prezes PKOl w swoim piśmie nie powstrzymał się również od krytyki obecnego kierownictwa resortu sportu. Wytknął brak ogłoszenia naborów wniosków na dofinansowanie kadr narodowych w 2025 roku, co według niego niepokoi członków PKOl.
Decyzje na najwyższym szczeblu, hokej w tle
Sprawa stała się głośna po tym, jak prezydent Andrzej Duda skierował nowelizację ustawy o sporcie do Trybunału Konstytucyjnego. Ta decyzja spowodowała, że ministerstwo sportu nie może przekazywać środków niektórym związkom, w tym zadłużonemu PZHL.
Pieniądze, które potencjalnie trafiłyby do związku hokeja, zostałyby natychmiast zajęte przez komornika. Turniej kwalifikacyjny w Japonii, zaplanowany na luty 2025 roku, jest kluczowym wydarzeniem w drodze polskich hokeistek na Igrzyska Olimpijskie 2026.
Czytaj także: