Chmielewski: Jest troszkę nowej jakości
Reprezentacja Polski pokonała wczoraj Węgrów 4:1, a jedną z bramek zdobył Aron Chmielewski. Skrzydłowy HC Oceláři Trzyniec ocenił konfrontację z „Madziarami”.
– Chcieliśmy wygrać i pokazać Węgrom, że jesteśmy lepszą drużyną. Przy okazji wysłać im czytelny sygnał, że na mistrzostwach świata będą mieli z nami trudny orzech do zgryzienia. Własne lodowisko i kibice im nie pomogą – stwierdził jednoznacznie Aron Chmielewski.
Biało-czerwoni zaprezentowali się więcej niż obiecująco. Grali konsekwentnie, ofiarnie i co najważniejsze skutecznie.
– Jest troszkę nowej jakości. Trener jest zwolennikiem ofensywnego hokeja, wymaga tego również od obrońców. Dla nas napastników jest to dobra wiadomość, bo będziemy karmieni podaniami. Liczymy, że wskazówki trenera będą przekładać się na wyniki na lodzie – zaznaczył wychowanek Stoczniowca Gdańsk, który ostatnio jest w świetnej formie. Najlepiej świadczy o tym fakt, iż od kilku spotkań występuje w pierwszej formacji czeskiego ekstraligowca HC Oceláři Trzyniec.
– Czuję, że forma zwyżkuje. Mam coraz więcej szans w meczu, a każdy napastnik o tym marzy. Oby to trwało jak najdłużej – dodał „Chmielu”.
Dziś biało-czerwoni zmierzą się z Japonią, która występuje w Dywizji I Grupie B. Warto jednak zaznaczyć, że podopieczni Yujiego Iwamoto pokonali wczoraj Włochów 2:1.
– "Samuraje" grają bardzo techniczny i szybki hokej. Dokładnie taki, jak Koreańczycy. Po ich zwycięstwie z Włochami możemy spodziewać się ciężkiego i zaciętego meczu. Trzeba przystąpić do tego spotkania w pełni zmobilizowanym i zapomnieć, że dwa lata temu strzeliliśmy im dziesięć bramek – zaznaczył Aron Chmielewski.
Komentarze