Aron Chmielewski podczas dzisiejszego meczu czeskiej Tipsport extraligi został przez przejeżdżającego rywala trafiony ramieniem z tyłu w głowę. Polak po opuszczeniu tafli potrzebował pomocy lekarskiej. Czy sędziowie słusznie nie dopatrzyli się nieprzepisowego zagrania przeciwnika?
Do pechowego zdarzenia doszło w 32. minucie dzisiejszego meczu Oceláři Trzyniec z Dynamem Pardubice w ramach 10. kolejki czeskiej ekstraklasy. Na środku tafli cofającego się Chmielewskiego minął francuski skrzydłowy rywali Sacha Treille. Przejeżdżając reprezentant Francji trafił Polaka ramieniem w głowę. Ten upadł na lód i przez pewien czas się z niego nie podnosił. Po chwili na tafli pojawił się klubowy lekarz, który pomógł reprezentantowi Polski zjechać do boksu. Kibice z Trzyńca nagrodzili Chmielewskiego skandowaniem jego nazwiska.
Sędziowie po krótkiej dyskusji podjęli decyzję, by nie nakładać na Treille żadnej kary i gra toczyła się dalej w kompletnych składach. Bardzo szybko wrócił do niej także reprezentant Polski, który właściwie niemal w ogóle nie stracił czasu gry i zagrał do końca.
Polak i jego koledzy mieli sporo powodów do radości, bo pewnie pokonali drużynę z Pardubic 6:1. Chmielewski jednak nie punktował. Trener Václav Varaďa wystawił go na początku meczu w nowym ataku obok Słowaka Vladimíra Draveckiego i pozyskanego we wtorek Kanadyjczyka Ethana Wereka, który wczoraj w swoim debiucie przeciwko Sparcie Praga strzelił gola. Była to druga formacja ofensywna "Smoków". Chmielewski spędził na lodzie 12 minut i 2 sekundy, w tym nieco ponad minutę w przewadze. Nie oddał żadnego strzału, dwukrotnie atakował rywali ciałem.
Drużyna z Trzyńca rozgrywając dwa mecze dzień po dniu zdobyła w ten weekend 4 punkty i z 13 "oczkami" awansowała dziś na 9. miejsce w tabeli, wyprzedzając właśnie Dynamo. Z 4 ostatnich meczów ligowych wygrała 3, a w każdym punktowała, co jest znaczącą poprawą w porównaniu z 5 porażkami w pierwszych 6 spotkaniach rozgrywek. Najbliższy mecz ligowy rozegra w piątek, znów u siebie, tym razem z HC Pilzno.
Spotkanie to zakończy serię 4 meczów w WERK Arenie, która nastąpiła po serii 5 wyjazdów spowodowanej wystawianiem w trzynieckiej hali widowiska na lodzie. Zanim jednak Chmielewski i jego koledzy zagrają z HC Pilzno, to najpierw czeka ich wyjazd do Norwegii, gdzie we wtorek zmierzą się z mistrzem tego kraju Storhamar Dragons Hamar w Hokejowej Lidze Mistrzów. Będzie to dla nich pożegnanie z tymi rozgrywkami, bo stracili już szanse na wyjście z grupy.
Czytaj także: