Choć ma ukraińskie korzenie, to zdecydował się na grę w KHL
Alexander Chmelevski, Amerykanin ukraińskiego pochodzenia, w przyszłym sezonie będzie występował w ekipie Saławatu Jułajew Ufa. Jego transfer do KHL, w obliczu wciąż trwającej wojny, wywołał pewne poruszenie. Sam zawodnik musiał się z niego tłumaczyć.
Chmelevski urodził się w Huntington Beach, w stanie Kalifornia. Kiedy miał 12 lat przeniósł się do Northville w stanie Michigan.
W 2017 roku został wybrany do NHL przez San Jose Sharks w szóstej rundzie (185. numer). Może występować zarówno na środku ataku, jak i na prawym skrzydle.
W NHL rozegrał 24 spotkania i zaliczył 10 asyst. Z kolei na jego bezpośrednim zapleczu wystąpił w 122 meczach, notując w nich 88 punktów za 35 bramek i 53 asysty.
Z kolei w 2021 roku zdobył brązowy medal z reprezentacją Stanów Zjednoczonych na Mistrzostwach Świata Elity.
23-letni napastnik w rozmowie z portalem sport24.ru utrzymywał, że nie zna się na polityce, a jego rodzice wspierali jego decyzję o przenosinach do KHL.
– Chcą dla mnie jak najlepiej. Ważne dla moich najbliższych jest to, bym był szczęśliwy. O polityce można pogadać z moim tatą. Nikt mnie nie oceniał, czułem wsparcie – zaznaczył w rozmowie z rosyjskim portalem.
Wyjaśnił też, że nigdy w życiu nie był na Ukrainie, ale za to odwiedził Rosję. Zresztą w jego domu od zawsze mówiło się zarówno po angielsku, jak i po rosyjsku. Poprosił też, by nazywać go Aleksandr lub po prostu Sasza.
Komentarze