Już dzisiaj przyjdzie nam obejrzeć ostatnie spotkanie 26. kolejki TAURON Hokej Ligi. A w nim GKS Katowice zmierzy się z Zagłębiem Sosnowiec. Jesteśmy przekonani, że emocji w nim nie zabraknie.
Katowiczanie wygrali grupę F Pucharu Kontynentalnego i wywalczyli awans do fazy finałowej. Jednak po tym sukcesie wyraźnie notują lekką zadyszkę. GieKSa gra w kratkę, szczególnie w meczach wyjazdowych wyraźnie widać spadek dyspozycji. W ostatnich sześciu spotkaniach zainkasowali trzy zwycięstwa oraz trzy porażki i to właśnie z meczów wyjazdowych wracali bez punktów. Dodajmy, że jeszcze przed europejskimi pucharami byli jedyną dotąd niepokonaną ekipą w TAURON Hokej Lidze.
Tym samym stopniowo tracą swoją przewagę nad wiceliderem tabeli, która mimo wszystko wciąż jest dość pewna i wynosi dziewięć „oczek”, a po dzisiejszym meczu może już wzrosnąć nawet do dwunastu.
Dodajmy, że w ostatniej kolejce, którą rozgrywali awansem we wtorek, katowiczanie mierzyli się z JKH GKS-em Jastrzębie. Po wyrównanym meczu GieKSie udało się zaksięgować zwycięstwo 4:1.
– Dzisiaj daliśmy z siebie wszystko. Myślę, że w tych meczach, w których uciekł nam wynik, były momenty w których nie pracowaliśmy tak ciężko, jak powinniśmy. Nie utrzymywaliśmy odpowiedniej intensywności jazdy na łyżwach. Dzisiaj, przez całe spotkanie utrzymywaliśmy odpowiedni poziom zaangażowania – wyjaśniał wówczas po meczu Olii Iisakka.
W tym starciu zabrakło jednak kilku zawodników w ich składzie. Dzisiaj również nie zobaczymy wszystkich zawodników w katowickich barwach, a wśród hokeistów nieobecnych są chorzy Ryan Cook, Jakub Wanacki, Maciej Kruczek oraz kontuzjowany Bartosz Fraszko.
Inaczej wygląda sprawa w Sosnowcu. Zacznijmy od tego, że Zagłębie plasuje się na przedostatnim - ósmym miejscu w ligowej tabeli. Stopniowo jednak nadrabiają straty do ligowych rywali. Do siódmego Podhala brakuje im czterech punktów, przy jednym rozegranym mniej, oraz tyle samo punktów tracą do Cracovii, która ma dwa mecze z kolei rozegrane więcej.
A właśnie z Podhalem mierzyli się w ostatniej kolejce i pokonali ich skromnie 1:0. Tym samym przedłużyli swoją zwycięską passę, która obecnie wynosi trzy wygrane z rzędu. W dzisiejszym spotkaniu nie zobaczymy jednak w barwach Zagłębia Michała Bernackiego.
– Nastawienie przed meczem jest jak najbardziej bojowe. Wiemy, co ten mecz oznacza dla naszych kibiców, dlatego chcemy pokazać nasz najlepszy hokej i sprawić im przyjemność. Damy z siebie sto procent – stwierdził Nikita Bucenko.
O spotkaniu mogą przesądzić przewagi i osłabienia, które nieźle wyglądają w przypadku obu ekip. Sosnowiczanie najlepiej w lidze radzą sobie w przewagach, imponując blisko 31-procentową skutecznością, a katowiczanie w osłabieniach wypracowali solidny wynik - 85,4 procent, co również jest najlepszym wynikiem w lidze, ex aequo z Re-Plast Unią Oświęcim.
GKS Katowice – Zagłębie Sosnowiec godz. 18:30
Poprzedni mecz: 6:4, 5:1.
Zdobywcy bramek: Olsson (3), Koponen (2), Monto (2), Hitosato, Iisakka, Marklund, Fraszko - Bucenko (2), Nahunko, Szturc, Valtola.
Transmisja: katowice.polskihokej.tv
Czytaj także: