Cios za cios w Krakowie. Cracovia wygrywa z GKS-em Tychy [WIDEO]

Wyrównane i zacięte spotkanie oglądali kibice zgromadzeni na lodowisku im. Adama "Rocha" Kowalskiego w Krakowie. "Pasy" po wyprowadzaniu skutecznych kontr pokonały na własnym lodzie drużynę GKS-u Tychy 3:2, a decydujące trafienie w drugiej tercji zdobył Vojtěch Polák.
Aktualny lider tabeli Polskiej Hokej Ligi pewniej rozpoczął ten mecz. Gospodarze częściej byli przy krążku i to oni stwarzali sobie więcej sytuacji bramkowych. Tyszanie przystąpili do tego starcia z kilkoma brakami w składzie. W kadrze Andrieja Sidorienki zabrakło zawodników takich jak Jean Dupuy, Alexandre Boivin, Emil Bagin czy Jouko Juhola.
W 6. minucie spotkania Mateusz Michalski podał zza tyskiej bramki do Antoniego Dziurdzi, który pewnym strzałem z bliskiej odległości, pod poprzeczkę pokonał Tomáša Fučíka. Zawodnicy tyskiego GKS-u starali się stwarzać sytuacje w tercji rywala, lecz takie wypady zazwyczaj kończyły się niedokładnymi podaniami i stratą krążka. Pod koniec pierwszej odsłony Damian Kapica skutecznie wykorzystał sytuację sam na sam z tyskim bramkarzem i podwyższył wynik spotkania na 2:0.
Na początku drugiej tercji można było zobaczyć, że zawodnicy z “piwnego miasta” powiedzieli sobie nawzajem parę mocnych słów. Ich gra wyglądała całkiem inaczej. Odważniej wychodzili z kontrami i skuteczniej grali z tyłu. Podczas przewagi liczebnej, jaką wywalczyli sobie w 28. minucie, strzelili kontaktowego gola. August Nilsson uderzył z okolic bulika pewnym strzałem w okienko bramki Roka Stojanoviča.
Tyszanie próbowali pójść za ciosem, a krakowianie niczym rasowy bokser wykorzystali jeden z ich błędów. W 33. minucie gry po potężnym strzale Damiana Kapicy, tyski bramkarz wypluł gumę przed siebie, a krążek do siatki dobił nadjeżdżający Vojtěch Polák.
W końcówce drugiej odsłony tego spotkania tyscy hokeiści wyprowadzili dwójkową akcję, w której główne role odegrali Roman Szturc i Christian Mroczkowski. Czeski napastnik trójkolorowych dograł przed bramkę Cracovii do “Mroczka”, który strzałem z bekhendu pod poprzeczkę pokonał bramkarza “Pasów”.
Ostatnia tercja była zdecydowanie najmniej atrakcyjna ze wszystkich podczas meczu na lodowisku im. Adama „Rocha” Kowalskiego. Oba zespoły wyczekiwały na błąd drużyny przeciwnej, by skutecznie zamienić taką okazję na zdobycz bramkową.
Pod koniec spotkania Andriej Sidorienko zdecydował się na wycofanie Tomáša Fučíka, w celu wpuszczeniu szóstego zawodnika do pola gry. Chwilę potem poprosił o przysługujący mu czas, lecz wynik końcowy nie uległ zmianie.
Comarch Cracovia - GKS Tychy 3:2 (2:0, 1:2, 0:0)
1:0 Antoni Dziurdzia - Mateusz Michalski (05:16)
2:0 Damian Kapica - Jiří Gula, Patryk Wronka (17:47)
2:1 August Nilsson - Christian Mroczkowski, Radosław Galant (28:14, 5/4)
3:1 Vojtěch Polák - Damian Kapica (32:49)
3:2 Christian Mroczkowski - Roman Szturc, Radosław Galant (36:30)
Sędziowali: Michał Baca (główny), Sebastian Kryś (główny), Sebastian Iwaniak (liniowy), Jacek Szutta (liniowy)
Minuty karne: 8-6
Strzały: 19-23
Widzów: 1000
Cracovia: R. Stojanovič - S. Kinnunen, A. Ježek; M. Kasperlík, R. Rác, R. Sawicki - J. Šaur, J. Gula; P. Wronka (4), V. Polák, D. Kapica - P. Husák (2), R. Graborenko; S. Brynkus (2), M. Račuk, V. Tomi - D. Krejčí, M. Bdžoch; A. Dziurdzia, M. Michalski, R. Arrak.
Trener: Rudolf Roháček.
GKS Tychy: T. Fučík - B. Pociecha (2), B. Ciura; O. Šedivý, F. Komorski, B. Jeziorski - A. Younan, A. Nilsson; S. Marzec, F. Starzyński, J. Bukowski - O. Jaśkiewicz, O. Kaskinen; M. Gościński, M. Ubowski, J. Krzyżek - K. Sobecki, O. Bizacki; C. Mroczkowski (4), R. Galant, R. Szturc.
Trener: Andriej Sidorienko.
Comarch Cracovia - GKS Tychy 3:2 (31.01.23)



Komentarze
Lista komentarzy
Darson97
Bukowski Ty zaczniesz w końcu coś grać ?
Domin55
Darson97
Bukowski Ty zaczniesz w końcu coś grać?
A po h....się starać?Kasa się zgadza a ma jeszcze kontrakt ważny na przyszły sezon.
Odkrycie tamtego sezonu po przyjściu do nas strasznie obniżył loty.Miejmy nadzieję że się odbuduje i zacznie punktować.Gorzej już chyba być nie może także czekamy z niecierpliwością na jego lepszą formę.
Czemu dziś nie grali kanadyjczycy?Jakieś kontuzje,odpoczynek czy rotacje w składzie aby też inni powąchali trochę lodu?
Walczmy te ostatnie mecze aby zachować co najmniej tą trzecią lokatę po ostatniej rundzie.
hubal
ciężko będzie utrzymać trzeci plac , GieKSa ma chyba jeszcze 4y szpile my dwa z trudnymi ekipami , te spieprzone 6 pkt z Sanokiem się kłaniają
hubal
co do Bukowskiego , od tego jest Car by go pogonić
Polaczek1
Car chce grać z Unia w półfinale 😂
hubal
by zagrać w 1/2 PO cza ograć Jastrząbki
Domin55
Aby grać w półfinale z Unia trzeba zająć 2 lub 3 miejsce.Zajecie miejsca 4 wiąże się z tym że w przypadku przejścia Jastrzębia co i tak bedzie cięzko wpadamy w półfinale na Cracovię a tam to chyba będzie nasz koniec walki o medale.
To nie jest ten zespół którego odprawiliśmy w tamtych playoffach na etapie półfinału.
Domin55
Zresztą jak nasi chcą zdobyć Majstra to muszą wygrać z każdym czy to by była Cracovią,Unia czy Katowice a nie liczyć i kombinować z tabelą.
Guzik
Ja się zastanawiam co do drużyny wprowadza Marzec, oprócz uczestnictwa w spotach reklamowych i programie "po bandzie".
Slavomirio
Widać ile znaczy Dupuy i Bovina jak by dziś grali ten mecz by inaczej się skończył
hubal
fakt , sam Mroczek tego nie uciągnie
Slavomirio
Hubalu dokładnie ale mam takie wrażenie że Car wprowadził ciężkie treningi tak jak to było przed pucharem oby to tak wyszło jak ze zdobyciem pucharu Bo ekipę mamy mocna
burgund
To sprawozdanie z meczu to pisał kibic tychów?