Ciura: To dla nas nauczka na przyszłość. Trzeba grać odpowiedzialnie cały mecz
W swoim pierwszym spotkaniu na turnieju EIHC Christmas Cup w Bytomiu reprezentacja Polski przegrała z Francją 2:3. – Myślę, że młodzi zawodnicy wchodzący do kadry pokazali się z niezłej strony – mówił po meczu Bartosz Ciura, kapitan biało-czerwonych.
Obie drużyny wystąpiły w rezerwowych wręcz zestawieniach. Szansę dostali zawodnicy, którzy do tej pory nie znajdowali się na kadrowym świeczniku.
Polacy po dwóch tercjach przegrywali z Francuzami trzema golami, jednak pościg w trzeciej tercji nie dał biało-czerwonym żadnego punktu w pierwszym spotkaniu turnieju.
– Myślę, że zagraliśmy niezłe spotkanie. Wiadomo, że chcieliśmy wygrać ten mecz, ale te dwie pierwsze tercje były troszkę gorsze w naszym wykonaniu. W trzeciej wzięliśmy się do roboty, strzeliliśmy te dwa gole, ale niestety zabrakło nam czasu. Jest to nauczka na przyszłość, że trzeba grać odpowiedzialnie, konsekwentnie oraz skutecznie przez całe sześćdziesiąt minut – powiedział Bartosz Ciura, a następnie dodał: – Niemniej uważam, że chłopcy dali z siebie sto procent i wiemy, że to są młodzi zawodnicy i muszą się jeszcze nauczyć taktyki i wszystkiego o myśli szkoleniowej w kadrze. Ale myślę, że pokazali się z niezłej strony.
Na turnieju EIHC Christmas Cup w Bytomiu wielu młodych zawodników miało okazję zadebiutować w kadrze lub ponownie zaprezentować się przed sztabem szkoleniowym.
– Uważam, że takie turnieje są potrzebne. Kiedy ci młodzi zawodnicy się ogrywać, jak nie w takich turniejach? To są turnieje sparingowe, więc trener musi zrobić przegląd zawodników, którzy mu się podobają w lidze czy poza granicami. Fajnie, że daje szansę młodszym kolegom. Starsi czują oddech młodszych zawodników, więc jest to z korzyścią dla wszystkich – wyjaśnił zawodnik pochodzący z Dębicy.
Ciura nie po raz pierwszy zakłada opaskę kapitana. Jest bowiem jednym z bardziej doświadczonych graczy powołanych na bytomski turniej.
– Otrzymanie opaski kapitana jest to dla mnie wyróżnienie i bardzo się z tego cieszę. Z drugiej strony to też presja i odpowiedzialność – skwitował Ciura.
Jutro o 19:00 nasza kadra zmierzy się z Węgrami, którzy pokonali dziś Ukrainę 2:1 po dogrywce.
Komentarze