Wielu kibiców zastanawia się, czy w przyszłym sezonie w Polskiej Hokej Lidze będą mogli występować zawodnicy z Rosji i Białorusi. Na razie stanowisko hokejowej centrali w tej kwestii nie zmieniło się.
– W tej chwili nie ma rezolucji formalno-prawnej, by zawieszać rosyjskich i białoruskich hokeistów odgórnie. Póki co hokejowa centrala nie będzie rekomendować żadnych rozwiązań w tej kwestii – powiedział nam Mirosław Minkina, prezes Polskiego Związku Hokeja na Lodzie.
– Niech polskie kluby budują drużyny w zgodzie ze swoimi przekonaniami. Inne zdanie ma w tej kwestii ma właściciel Cracovii profesor Janusz Filipiak, a inne działacze GKS-u Katowice i Ciarko STS-u Sanok. My nie będziemy narzucać swoich wytycznych w tej kwestii, bo nie mamy nawet takiej możliwości – dodał prezes PZHL.
Ta sytuacja może się zmienić wówczas, gdy kontraktowania rosyjskich i białoruskich zawodników zakażą polskie władze na czele z ministerstwem sportu.
– Jeśli takie rozwiązania wprowadzą struktury naszego państwa, to będziemy musieli się dostosować. Na razie nie mamy żadnych informacji na ten temat – wyjaśnił Minkina.
Warto jednak zaznaczyć, że władze Polskiego Związku Hokeja na Lodzie jasno wypowiedziały się w kwestii wykluczenia ze struktur IIHF reprezentacji Rosji i Białorusi. Zabiegały też o to, aby białoruski klub HK Homel nie mógł reprezentować swojego kraju w rozgrywkach Pucharu Kontynentalnego.
Czytaj także: