Wtorek, 13 sierpnia, okazał się niezwykły dla trójki dzieci z Bierunia Nowego, które pod jednym ze sklepów sprzedawały lemoniadę. Środki pozyskane w ten sposób chciały przeznaczyć na realizację pewnego celu. Z pomocą szybko przyszli im kibice Unii Oświęcim, którzy docenili przedsiębiorczość dzieci i pozwolili spełnić im małe marzenie.
Trójka dzieci postanowiła wykorzystać fakt upałów, ustawić się pod jednym ze sklepów spożywczych i sprzedawać lemoniadę. Zarobione pieniądze chciały przeznaczyć na wyjście na mecz Re-Plast Unii Oświęcim w Hokejowej Lidze Mistrzów.
A bilety na starcia z Eisbären Berlin i Red Bullem Salzburg do najtańszych nie należą. Za wejściówkę normalną trzeba zapłacić 80 złotych, a za ulgową 60 zł.
Gdy kibice biało-niebieskich dowiedzieli się o tej sytuacji, szybko zareagowali i postanowili odwiedzić młodych kibiców na ich stoisku.
Fani z najbardziej zagorzałego sektora "L" spróbowali lemoniady i spełnili dziecięce marzenia, przekazując odpowiednią sumę pieniędzy. Wszystko opatrzyli wymownym zdaniem "Kibic nie bandyta".
Czytaj także: