O pozostaniu w Comarch Cracovii i celach na nowy sezon opowiada Adam Domogała, który przedłużył swój kontrakt z „Pasami” o kolejny rok.
Dlaczego zdecydowałeś się na kontynuowanie kariery w Pasach?
– W Cracovii jestem już cztery lata i przez ten czas zdążyłem przekonać się, że wszystko tutaj dobrze funkcjonuje. Znam cały zespół, a nie bez znaczenia pozostaje fakt, że Pasy zawsze grają o najwyższe cele.
Jak ocenisz miniony sezon z perspektywy czasu? Czy srebro na koniec można uznać za sukces?
– Tak na chłodno można powiedzieć, że był to dla nas dobry sezon. Przed fazą play-off tak naprawdę nikt na nas nie stawiał, a my potrafiliśmy w każdym meczu udowadniać, że jesteśmy silną drużyną, która nie ma przed nikim obaw. Finał trochę nas rozczarował, gdyż jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale patrząc całościowo możemy być zadowoleni z tego co udało nam się osiągnąć. W następnych rozgrywkach chcemy już jednak sięgnąć po tytuł najlepszej drużyny w kraju.
Kiedy dołączysz do kolegów z drużyny, którzy ponad tydzień temu rozpoczęli przygotowania?
– Wczoraj wróciłem z urlopu, a dzisiaj po parafowaniu umowy dołączyłem już do zajęć. Czasu na odpoczynek nie miałem zbyt wiele, ale chcę jak najlepiej przygotować się do ciężkiego sezonu.
Z pewnością o zgranie na lodzie możecie być spokojni, ponieważ większość zawodników zdecydowała się na pozostanie w Pasach...
– Myślę ze nie będzie większych problemów ze zgraniem. Znamy się doskonale, wiemy już czego możemy się po sobie spodziewać. Teraz nie pozostaje nam nic innego jak dopracować poszczególne elementy i ulepszyć współpracę na lodzie. Dzięki temu możemy być jeszcze groźniejsi dla przeciwników i nie raz ich zaskoczyć. To bardzo duży plus dla nas.
Po rozgrywkach ligowych zagrałeś w reprezentacji na Mistrzostwach Świata IB w Tallinnie. Jak ocenisz ten turniej w wykonaniu biało-czerwonych?
– Na pewno byliśmy bardzo źli, że nie udało się nam awansować. Teraz niestety czasu już nie cofniemy i musimy patrzeć w przyszłość, ale tak by polski hokej mógł iść do przodu.
Czego Ty życzyłbyś sobie w nadchodzącym sezonie?
– Dla zawodowego sportowca nie ma nic cenniejszego niż zdrowie i to jest moim największym życzeniem. Uważam także, że jeśli będziemy ciężko pracować i dawać z siebie wszystko na treningach to te najpiękniejsze marzenia czyli tytuł mistrzowski i sukces w europejskich pucharach mogą się spełnić. Postaramy się zrobić wszystko, byśmy wraz z kibicami mogli cieszyć się z takich właśnie sukcesów.
Rozmawiał: Łukasz Sikora
Czytaj także: