Cutter Gauthier dla Hokej.Net: Nie ma tu żadnego sekretu, jest ciężka i regularna praca

Reprezentacja Stanów Zjednoczonych awansowała do półfinału Mistrzostw Świata Elity po zwycięstwie z Czechami 3:0. Jednego z goli zdobył Cutter Gauthier, który uderzył tuż po wygranym wznowieniu w samo okienko. Jak ocenił to spotkanie?
Gratuluję wygranej. Jak oceniasz to spotkanie?
- Dziękuję. Zagraliśmy dobry mecz, realizowaliśmy założenia techniczne.
Powiedz parę słów o Twojej bramce. Ustaliłeś nią wynik spotkania.
- Tak, cieszę się bardzo, że mi się to udało, ten gol strzelony na dziesięć minut przed końcem spotkania pozwolił nam nieco odetchnąć. T.J. Tynan świetnie wyłożył mi krążek, nie mogłem z tego nie skorzystać.
Jaki jest sekret strzelania takich bramek?
- Nie ma tu żadnego sekretu, jest ciężka, regularna praca, również poza lodem.
Dwie bramki udało wam się dziś zdobyć po wznowieniach.
- Tak, każdą sytuację na lodzie trzeba wykorzystywać. Wszyscy bramkarze na tym turnieju spisują się świetnie, a takie strzały są bardzo szybkie i są dobrą szansą na zaskoczenie golkiperów.
Czesi oddali tylko 15 strzałów. Czy jesteś tym zaskoczony?
- Tak! To jest świetna drużyna, zdecydowanie jedna z najtrudniejszych z jakimi się zmierzyliśmy podczas tego turnieju, więc jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, że tak dobrze ich zablokowaliśmy.
Z kim wolelibyście spotkać się w półfinale?
- Na razie o tym nie myślimy.
Czy fakt, że czeski bramkarz jest praworęczny był dla ciebie pewnym ułatwieniem?
- Na pewno. Mnie, jako leworęcznemu napastnikowi, zawsze lepiej jest strzelać, gdy kij bramkarza jest z drugiej strony.
Komentarze