Hokeiści Comarch Cracovii zakończyli pierwszy etap przygotowań do sezonu i udali się na dwutygodniowe urlopy. Po nich wyjdą na lód.
Krakowianie rozpoczęli treningi już na początku maja i pracowali przez osiem tygodni. Rudolf Roháček zadbał o to, by zajęcia były różnorodne. Nie zabrakło tytanicznej pracy w siłowni, a także w plenerze. Zawodnicy biegali po górkach ubrani w specjalne kamizelki, które ważyły po 10 kilogramów.
– Pierwszy etap był bardzo udany. Pogoda nam dopisała i mogliśmy realizować to, co sobie zaplanowaliśmy. Trenowaliśmy w klubie Saturn, biegaliśmy po górkach i mieliśmy zajęcia na boisku. Zawodnicy podeszli do wszystkiego bardzo profesjonalnie i wszystko udało się zrealizować w stu procentach – ocenił czeski szkoleniowiec.
Przed zawodnikami dwutygodniowe urlopy. To szansa przede wszystkim na odpoczynek i odbudowanie sił przed kolejną fazą treningów, która rozpocznie się 23 lipca.
– Jednak nasi gracze nie powinni rezygnować z jazdy na rowerze, basenu czy gry w tenisa. Po urlopach rozpoczniemy treningi na lodzie. Chcemy dobrze się przygotować do meczu o Superpuchar Polski i rozgrywek ligowych – podkreślił szkoleniowiec „Pasów”.
W sierpniu zawodnicy Comarch Cracovii rozegrają 8-9 sparingów. Ich rywalami będą dwaj czescy pierwszoligowcy: AZ Hawierzów i HC Frydek Mistek oraz Unia Oświęcim.
Czytaj także:
