– Dla nas, działaczy, ten sezon jeszcze się nie skończył – zaznaczył Paweł Kram, prezes spółki Oświęcimski Sport, która sprawuje pieczę nad drużyną Re-Plast Unii.
Dla biało-niebieskich były to niezwykle udane rozgrywki i to przynajmniej z kilku powodów. Zacznijmy od tego, że w grodzie nad Sołą znów zapanowała prawdziwa moda na Unię. Ekipa dowodzona przez Nika Zupančiča po raz pierwszy od ośmiu lat awansowała do finału Pucharu Polski oraz zajęła drugie miejsce po sezonie zasadniczym. W ćwierćfinale play-off oświęcimianie pokonali Lotos PKH Gdańsk 4:1 i w półfinale mieli zmierzyć się z JKH GKS-em Jastrzębie.
Epidemia koronawirusa sprawiła, że sezon został przedwcześnie zakończony, a hokeiści z Chemików 4 decyzją spółki PHL otrzymali tytuł wicemistrzów Polski.
– Nie będę odkrywczy, jeśli powiem, że smak tego srebra nie jest aż tak słodki, jak miałoby to miejsce po twardej, dobrej rywalizacji na lodzie. Jednak zdrowie zawodników, ich rodzin oraz kibiców było w tej sytuacji najważniejsze. Decyzja o odwołaniu sezonu była jak najbardziej słuszna – powiedział Paweł Kram.
Zarząd ekipy z Chemików 4 powoli rozpoczął przygotowania do nowego sezonu. Nie jest tajemnicą, że ważne umowy na nowy sezon mają bramkarz Clarke Saunders, obrońcy: Jakub Wanacki, Klemen Pretnar, Miroslav Zaťko, Patrik Luža oraz występujący w ataku Luka Kalan, Gregor Koblar, Patryk Malicki, Dariusz Wanat i Łukasz Krzemień.
– Wkrótce spotkamy się z trenerem Nikiem Zupančičem i wspólnie podsumujemy miniony sezon. Przyjrzymy się też postawie poszczególnych zawodników – zaznaczył prezes spółki Oświęcimski Sport.
– Nasz szkoleniowiec dostanie wolną rękę w kwestii budowy zespołu na nowy sezon. Postaramy się zakontraktować tych graczy, których wskaże – dodał.
Wielu kibiców zastanawia się, jak w przyszłym sezonie będzie kształtował się budżet Re-Plast Unii na nowy sezon.
– Myślę, że będzie on podobny do tegorocznego – opowiedział Paweł Kram.
W takim razie, co ze stratami klubu poniesionymi z tytułu nierozegranych spotkań i niesprzedanych biletów?
– Pracujemy nad tym, by zniwelować tę finansową lukę – zaznaczył Kram.
Warto podkreślić, że wsparcie obiecali też kibice, którzy zamierzają zorganizować zbiórkę.
Czytaj także: