Bartosz Ciura strzelił swojego pierwszego gola w Czechach, ale drużyna jego, Filipa Komorskiego i Alana Łyszczarczyka odpadła z rywalizacji o ćwierćfinał play-off drugiej klasy rozgrywkowej. W ekstraklasie zakończył się za to sezon dla zespołu Pawła Zygmunta.
Zespół HC Frydek-Mistek z Ciurą, Komorskim i Łyszczarczykiem w składzie rozgrywał dziś decydujący o awansie do ćwiercfinału play-off czeskiej drugiej klasy rozgrywkowej mecz ze Slavią Praga.
To właśnie polski obrońca w 18. minucie otworzył wynik meczu. Podczas gry 4 na 4 w polu, po obustronnym wykluczeniu, zupełnie niezauważony przez rywali zjechał przed ich bramkę, dostał tam podanie od Jakuba Šlahařa i trafił do siatki.
Gol Bartosza Ciury:
Trudno było o bardziej nieoczekiwanego strzelca, bo Polak trafił do bramki po raz pierwszy w tym sezonie, a łącznie rozgrywał już 51. mecz. W rozgrywkach zasadniczych Chance ligi zanotował jedną asystę w 44 spotkaniach, a bez punktów grał w 2 poprzednich spotkaniach ze Slavią, w jednym w Oceláři Trzyniec w czeskiej ekstraklasie i w 3 w barwach reprezentacji Polski na turnieju kwalifikacyjnym do Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Poprzedniego gola w meczu o punkty zdobył 2 października 2020 roku jeszcze w barwach GKS-u Tychy przeciwko Enerdze Toruń.
Jego gol nie wystarczył jednak "Rysiom" do awansu. Prowadzenie z wyżej notowanym po sezonie zasadniczym zespołem z Pragi goście utrzymali do 45. minuty. W trzeciej tercji jednak Jan Kern i Daniel Kružík trafili dla gospodarzy 2 razy w odstępie nieco ponad 2 minut i odwrócili losy spotkania. Slavia wygrała ten mecz i całą serię 2:1 i to ona wystąpi w ćwierćfinale play-off Chance ligi, a HC Frydek-Mistek kończy sezon na 10. miejscu.
Ciura grał dziś w trzeciej parze obrony przyjezdnych. Był na lodzie przez 10 minut i 40 sekund. Oddał 4 strzały, sam zablokował 2 uderzenia i uzyskał -1 w statystyce +/-.
Komorski i Łyszczarczyk tradycyjnie wystąpili razem w drugiej formacji ofensywnej. Ten pierwszy w ciągu 14 minut i 57 sekund gry oddał 2 celne, 2 niecelne i 1 zablokowany strzał. Sam zablokował jedno uderzenie. 21 razy stawał do wznowień, ale wygrał tylko 6 z nich. W kwalifikacjach do play-offów zaliczył 1 asystę w 3 meczach. Wcześniej zdobył 20 goli i uzyskał 12 asyst w 46 spotkaniach sezonu zasadniczego Chance ligi. Był wtedy najlepszym strzelcem zespołu. W ekstraklasie dla Oceláři Trzyniec zagrał 3 razy i raz trafił do siatki.
Łyszczarczyk grał przez 13 minut i 17 sekund. Oddał 3 celne, 2 niecelne i 2 zablokowane strzały. W 3 meczach ze Slavią zdobył 2 gole. W sezonie zasadniczym grał w Chance lidze 46 razy, zdobył 13 goli i zaliczył 32 asysty, co dało mu miano najlepiej punktującego gracza zespołu. Dla Oceláři Trzyniec w Tipsport extralidze zanotował bramkę i asystę w 2 występach.
Slavia Praga - HC Frydek-Mistek 2:1 (0:1, 0:0, 2:0)
0:1 Ciura - Šlahař - Ogurcow 17:04
1:1 Kern 42:44
2:1 Kružík - Hovorka 44:51
Strzały: 38-31.
Minuty kar: 10-8.
Widzów: 511.
Stan serii: 2-1. Awans: Slavia.
W czeskiej ekstraklasie skończył się za to sezon dla drużyny Pawła Zygmunta. HC Litvínov w ostatniej kolejce przegrał 1:3 z HC Karlowe Wary i nie zagra w kwalifikacjach do fazy play-off. "Chemicy" przed ostatnim meczem zajmowali 12. miejsce w tabeli, czyli ostatnie uprawniające do awansu, ale mieli tylko punkt przewagi nad drużyną z Karlowych Warów, a tak się złożyło, że właśnie z nią grali na zakończenie rozgrywek regularnych. Mimo że dziś pierwsi objęli prowadzenie, to później strzelali już tylko rywale i oni zagrają w rundzie barażowej o prawo występu we właściwej części play-off.
Zygmunt dziś grał nominalnie w pierwszym ataku swojego zespołu. Spędził na lodzie 17 minut i 5 sekund. Oddał jeden celny i jeden zablokowany strzał, zaliczył -1 w statystyce +/-. Polak skończył sezon z dorobkiem 7 goli i 2 asyst w 45 ligowych występach. Pod względem strzeleckim to jego najlepsze dotąd rozgrywki w Czechach. Poprawił swój wynik sprzed roku, gdy w 52 meczach zdobył 6 bramek. Wtedy jednak miał 10 punktów, czyli o jeden więcej niż teraz.
Zespół z Litvínova we właściwej części play-offów, czyli w ćwierćfinale grał po raz ostatni w 2017 roku. Od tego czasu w 5 sezonach tylko raz wystąpił w rundzie kwalifikacyjnej - przed rokiem przegrał 0-3 z HK Hradec Králové.
Z kolei zespół Arona Chmielewskiego Oceláři Trzyniec zakończył sezon zasadniczy wyjazdowym zwycięstwem 3:2 nad BK Mladá Boleslav. Przesądziła o tym dogrywka. Mistrzowie Czech już wcześniej wiedzieli, że do fazy play-off przystąpią z 2. miejsca.
Chmielewski dziś zagrał w trzecim ataku. Był na lodzie przez 16 minut i 50 sekund. Oddał jeden celny strzał, raz atakował rywala ciałem i zaliczył +1 w statystyce +/-. Sezon zasadniczy skończył z dorobkiem 7 goli i 9 asyst w 33 meczach. Jego drużyna czeka teraz na ćwierćfinałowego rywala, którego wyłoni runda kwalifikacyjna z udziałem drużyn z miejsc 5-12. "Smoki" zagrają z drugim najniżej notowanym po sezonie zasadniczym zwycięzcą z par kwalifikacji.
Czytaj także: