Hokej.net Logo

Czerkawski mobilizuje kadrowiczów. "Wysokie cele i wiara we własne umiejętności"

Mariusz Czerkawski komentuje Mistrzostwa Świata Elity w Czechach (Foto: Jarosław Fiedor / Tomasz Gonsior)
Mariusz Czerkawski komentuje Mistrzostwa Świata Elity w Czechach (Foto: Jarosław Fiedor / Tomasz Gonsior)

Większość kibiców hokeja w Polsce zachodzi w głowę na co będzie stać biało-czerwonych podczas rozpoczynających się Mistrzostw Świata Dywizji IA w rumuńskim Sfântu Gheorghe. – Trzeba mierzyć wysoko i wierzyć w pracę, którą wykonało się na treningach – podkreślił w udzielonym wywiadzie Mariusz Czerkawski.

Podopieczni Róberta Kalábera powracają na drugi poziom rozgrywkowy po dwuletniej przerwie. Biało-czerwoni nie zdołali przed rokiem utrzymać się w elicie i zostali zdegradowani do dywizji IA. O powrót do "hokejowego raju" będzie jednak niezwykle ciężko. W roli głównych pretendentów do awansu upatruje się Brytyjczyków oraz Włochów, a nie można zapomnieć o nieobliczalnej reprezentacji Rumunii czy chcących podkreślić rozwój hokeja w swoich ojczyznach Japończykach i Ukraińcach. Pomimo wymagającej grupy, Mariusz Czerkawski nie ma wątpliwości, że nasi hokeiści powinni mierzyć najwyżej, jak to tylko możliwe.

– Sprawa nie będzie łatwa, ale sami zawodnicy mówią, że awans to ich cel. Zwycięstwa w dwóch ostatnich sparingach z Włochami i Słowenią mogą napawać optymizmem. Widać, że po ciężkich treningach nogi już puszczają, wróciła świeżość i forma podczas mistrzostw będzie dobra. Oczywiście, jest jeszcze sporo do poprawy. Przede wszystkim musimy łapać mniej kar, a podczas przewag liczebnych oddawać więcej strzałów, bardziej pracować na bramkarzu. Samo wymienianie podań w kółko nie przyniesie korzyści  wyjaśnił 53-latek.

Polacy zmuszeni są radzić sobie nie tylko z rzeczywistością po spadku, ale również z koniecznością zmiany pokoleniowej. Tego newralgicznego zabiegu nie ułatwiły liczne kontuzję, które nie pozwoliły trenerowi Kaláberowi skorzystać z usług między innymi Kamila Wałęgi, Patryka Wronki czy Bartosza Fraszki. Pomimo kłód rzucanych pod nogi, Mariusz Czerkawski nie ma jednak wątpliwości, że decyzja o odmłodzeniu drużyny była słuszna i konieczna.

– Przed rokiem średnia wieku naszej kadry była chyba najwyższa spośród drużyn biorących udział w mistrzostwach świata. I co nam to dało? Graliśmy z ogromnym poświęceniem, wyszliśmy z twarzą, ale ostatecznie nie udało się utrzymać. Uważam, że trener Kaláber i dyrektor sportowy Leszek Laszkiewicz dobrze to wszystko sobie przemyśleli i stworzyli drużynę, w której jeden za drugiego wskoczy w ogień. Zmiany personalne oznaczają, że szansa otwiera się przed młodszymi zawodnikami – zauważył były napastnik klubów NHL.

Wielu ekspertów podkreśla, że od wielu lat na poziomie Dywizji IA nie było tak wyrównanej grupy, w której każdy zespół może włączyć się do walki o awans, ale również nikt nie może być pewny utrzymania. Bardzo trafnie podkreślił to najlepszy polski hokeista, który porównał każdy z meczów na rumuńskim czempionacie do siódmego spotkania play-offowego.

– Stawka jest bardzo wyrównana, trudno wskazać faworyta. Walka o awans toczyć się będzie w każdym spotkaniu, każde z nich będzie niczym siódmy mecz play-off. Trzeba mierzyć wysoko i wierzyć w pracę, którą wykonało się na treningach  przyznał Mariusz Czerkawski.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 4

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • narut
    2025-04-27 10:16:10

    Włochy są tutaj wyraźnym faworytem, reszta, także Brytole, w przyczajeniu .... natomiast u nas przy słabszej obiektywnie obronie musi zafunkcjonować atak, który mimo osłabień ma na prawdę wciąż dobry i na pewno wystarczający na ten poziom potencjał... tutaj muszą się na prawdę obudzić tacy zawodnicy jak Alan, Filip Komorski, Dominik Paś oraz Kamil Sadłocha, Maciaś i Mikołaj Syty - oni muszą być na tych mistrzostwach produktywni obok Zygmunta, Krężołka i Tyczki (którzy ładnie się w tych sparingach prezentowali i w nich akurat wierzę, że dalej będą poziom trzymali swój)... jakiś poziom muszą też prezentować Krystian, Jezior i Gościński - robić swoją robotę, błędów nie popełniać.. obrona z głową, z głową koniecznie grać, zwłaszcza debiutanci i jakoś to powinno być, przynajmniej przyzwoicie ..

  • manek 1906
    2025-04-27 12:32:23

    Powodzenia chłopaki! Ja z pokorą przyjmę utrzymanie. Taki stan polskego hokeja na dzisiaj

  • Hajnel
    2025-04-27 13:11:46

    Może mądrala Czerkawski weźmie się za pracę w reprezentacji Polski a nie próbuje grać eksperta, jakoś nie zdobył pucharu Stanleya jak grający w tym samym czasie Oliwa.

  • szop
    2025-04-27 13:23:35

    to kto redakcjo jest w końcu najlepszym polskim hokeista? zmarly wczoraj 45 lat temu bohater wczorajszego artykulu czy Czerkawski ? bo ciezko to okreslic bo tam pisze najlepszy polski hokeista tu to samo to ilu mamy tych najlepszych ?

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe