Trzynieckim Stalowcom ciężko gra się na stadionie im. Luďka Čajky w Zlínie. Wystarczy wspomnieć, że w ciągu ostatnich ponad 5 lat udało im się wygrać dwa razy. Pierwsze z tych zwycięstw (3:1) miało miejsce 02.03.2004r. w drugim meczu ćwierćfinałów play-off. Dzięki temu i potem wygranemu trzeciemu spotkaniu Trzyniec prowadził w serii 2:1.
I wtedy doszło do czwartego meczu, w którym Stalowcywygrywali 2:1, ale ostatnią minutę trzeciej tercji grali w osłabieniu. Wyrównującygol padł trzy sekundy przed końcową syreną. Potem zlińscy Szewcy (Zlin torodzinne miasto Tomasza Baty – najsłynniejszego czeskiego „szewca”) okazali sięlepsi w karnych, ostatecznie wygrali serię 4:3 i sięgnęli po pierwszy whistorii klubu tytuł mistrzowski. Drugie zwycięstwo w ciągu wspomnianego wyżej okresumiało miejsce 19.11.2006r. – Stalowcy strzelili tylko jednego gola, ale niestracili żadnego. W pozostałych spotkaniach zawsze zwyciężali Szewcy wregulaminowym czasie gry. Nic więc dziwnego, że kibice klubu z pod Beskidówobawiali się o występ swoich ulubieńców 23.10. w Zlínie.
Lodowisko w Zlinie
W meczu tym gospodarze trzykrotnie obejmowaliprowadzenie, goście wyrównywali i ostatecznie pognębili swoich rywali wtrzeciej tercji, którą wygrali 3:0 – końcowy rezultat 4:6. W ostatniej odsłonietego pojedynku doskonale zaprezentował się Radek Bonk, który zdobył gola i zanotowałasystę – były to pierwsze punkty tego gracza po powrocie do czeskiej extraligi.Po meczu trener gospodarzy Zdeněk Venera stwierdził, że jego zespół zaprezentowałsię dobrze, ale rywal miał cztery wyrównane i bardzo groźne ataki i w pełnizasłużył na zwycięstwo. Wygrana ta pozwoliło po raz pierwszy w historiiwystępów Stalowców w extralidze objąć fotel samodzielnego lidera.
Radek Bonk za nim Jiří Dopita
19 kolejka, któraobfitowała w sensacyjne rozstrzygnięcia rozpoczęła się dzień wcześniej odchyba największej niespodzianki, kiedy to Slavia przegrała u siebie z Kladnem 2:6.W meczach piątkowych najbardziej nieoczekiwany wynik padł w Vítkovicach, gdziemiejscowi Stalowcy przegrali po karnych z Litvinovem 3:4. Sensacja tym większa,że drużynie z zachodu Czech w CEZ Arenie gra się wyjątkowo ciężko. W dalszymciągu dość chimerycznie grają aktualni mistrzowie z Karlowych Warów, którzy przegrali u siebie zLibercem 3:4. Tu warto zaznaczyć, że Energetycy są na przedostatnim miejscu jeślichodzi o tabelę gier na własnym lodzie. Po raz pierwszy w historii występów w extralidzeMladej Boleslav udało się wygrać ze Spartą (2:1 po karnych). W pozostałychdwóch meczach Kometa pokonała Czeskie Budziejowice 3:1, a Pardubice wygrały zPilznem 3:2 strzelając zwycięską bramkę osiem sekund przed końcem trzeciejtercji. W niedzielę 25.10. w dwudziestej kolejce extraligi do Trzyńcaprzyjechali aktualni mistrzowie z Karlowych Warów. Mecze pomiędzy tymi drużynamiw przeważającej mierze były bardzo zacięte,obfitowały w ostre indywidualne starcia i nierzadko kończyły się w przedłużonymczasie gry (dwa sezony temu we wszystkich czterech meczach rundy zasadniczej 60min. gry, było za mało na rozstrzygnięcie). Również niedzielny mecz podwzględem zaciętości przypominał poprzednie starcia między tymi zespołami. Spotkanietoczone w bardzo szybkim tempie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy objęliprowadzenie 2:0, ale gościom udało się wykorzystać przewagę jednego zawodnika izdobyć kontaktową bramkę. Druga tercja zakończona wynikiem 1:1 to w dalszymciągu szybkie tempo i…kłopoty obrońców obu zespołów w zatrzymaniu krążka wtercji rywala. Na początku trzeciej odsłony lepiej prezentowali się goście, którzydokładniej rozgrywali krążek i co raz to stwarzali groźne sytuacje pod bramką PetraHamerlika. Kluczowe dla losów meczu okazały się cztery minuty gry Energetyków wprzewadze pomiędzy 50 a54 min. Przyjezdni nie potrafili w tym okresie stworzyć groźnych sytuacji niemówiąc już o zdobyczy bramkowej. Od tego momentu gospodarze uporządkowali grę aswoje zwycięstwo przypieczętowali w 58 min. bramką Petr Kanko.
Trzyniecki "diabeł" Petr Kanko
Wszyscy czekają na powrót Haška do bramki Pardubic.
O tym ile potrwa przerwa w grze Dominatorazadecydują szczegółowe badania lekarskie. Tymczasem HC Plzeň 1929 zgłaszakolejne wzmocnienie zza oceanu. Klub w najbliższej kolejce będzie sprawdzałformę 29-cio letniego obrońcy Jimi Jacksona, który w tym sezonie bronił barwColorado Eagles w niższej lidze CHL. Czeska o2 extraliga w dniu dzisiejszymdogrywała swoją 20 kolejkę meczem Karlovy Vary -Eaton Pardubice, którego dramatyczny przebieg zakończyły rzuty karne 3:2.
Aktualna tabela:
Miejsce | Klub | Mecze | Bramki | Punkty |
1. | HC Oceláři Třinec | 20 | 71:53 | 41 |
2. | HC Vítkovice Steel | 20 | 67:47 | 39 |
3. | HC Eaton Pardubice | 19 | 67:54 | 37 |
4. | PSG Zlín | 20 | 61:53 | 36 |
5. | HC Plzeň 1929 | 20 | 53:53 | 36 |
6. | HC Slavia Praha | 20 | 61:59 | 32 |
7. | BK Mladá Boleslav | 20 | 52:48 | 30 |
8. | HC BENZINA Litvínov | 20 | 60:73 | 28 |
9. | HC Sparta Praha | 20 | 57:57 | 26 |
10. | HC MOUNTFIELD | 19 | 50:55 | 26 |
11. | HC Energie Karlovy Vary | 20 | 58:59 | 25 |
12. | Bílí Tygři Liberec | 20 | 57:67 | 25 |
13. | HC GEUS OKNA Kladno | 20 | 54:61 | 24 |
14. | HC Kometa Brno | 20 | 46:75 | 12 |
Legenda:
1-6 | Play-off |
7-10 | Faza wstępna play-off |
11-14 | Play-out |
Jacek Radzieńciak, Waldemar Buszta
Czytaj także:
