Stéphane Da Costa ma nowy klub. 30-letni reprezentant Francji, mający również polskie obywatelstwo, podpisał roczny kontrakt z Ak Bars Kazań. Ta ekipa trzykrotnie sięgnęła po najwyższe trofeum KHL - Puchar Gagarina.
W poprzednim sezonie najmłodszy z klanu Da Costów występował w Łokomotwie Jarosław i był jego kluczowym zawodnikiem. W całym sezonie rozegrał 64 mecze i zdobył w nich 40 punktów za 17 bramek i 23 asysty. W wewnątrzklubowej klasyfikacji zajął pierwsze miejsce, choć w fazie zasadniczej więcej punktów zgromadził od niego Dienis Aleksiejew.
Działacze ekipy z Tatarstanu liczą, że reprezentant Francji będzie również czołową postacią ich zespołu.
– Da Costa jest napastnikiem z dużym doświadczeniem w KHL. W każdym klubie z Rosji był liderem, dużo strzelał i potrafił rozegrać krążek. Mamy nadzieję, że wzmocni on również nasz zespół i pomoże nam podczas gier w przewadze – powiedział Rafik Jakubow, generalny menedżer Ak Bars Kazań.
– Ważne jest też to, że dysponuje on prawym uchwytem kija i może grać zarówno na środku ataku, jak i na prawym skrzydle – dodał.
W przeszłości Stéphane Da Costa był zawodnikiem Ottawa Senators, ale nie potrafił wywalczyć sobie stałego miejsca w tej organizacji. Wrócił więc do Europy i występował w rosyjskich klubach jak CSKA Moskwa, Awtomobilist Jekaterynburg, Łokomotiw Jarosław oraz w szwajcarskim Servette Genewa.
Czytaj także: