Berliński Eisbären dzięki wygranej u siebie 5:3 w szóstym meczu finałowym doprowadził do wyrównania w serii 3-3, co oznacza, że mistrz ligi DEL znany będzie dopiero jutro po rozegraniu ostatniego, siódmego pojedynku.
„Polarne Niedźwiedzie” goniły, goniły, aż dopadły monachijskiego Red Bulla. Wczoraj berlińczycy doprowadzili do wyrównania w serii finałowej i o tytule mistrzowskim będzie musiał rozstrzygnąć ostatni, decydujący siódmy mecz jutro w stolicy Bawarii.
W 4.minucie prowadzenie dla Eisbären zdobył Louis-Marc Aubry. Po kilku następnych minutach wyrównał Konrad Abeltshauser. Wynikiem 1:1 zakończyła się premierowa odsłona tego meczu. James Sheppard jako jedyny strzelił w drugiej tercji i gospodarze ponownie byli na jednobramkowym prowadzeniu.
12 sekund trzeciej tercji wystarczyło, żeby Eisbären podwyższyli na 3:1 po golu Jamisona MacQueena. Stało się to podczas gry w przewadze. Karę nałożoną jeszcze w poprzedniej tercji odsiadywał Keith Aulie za grę wysokim kijem. Kwadrans przed końcem spotkania na 4:1 strzelił Daniel Fischbuch. Aż dwa gole wpadły w 58.minucie. Najpierw Mads Christensen zniwelował nieco przewagę berlińczyków, a za chwilę do pustej bramki krążek skierował André Rankel, któremu asystował strzelec pierwszej bramki Aubry. Jeszcze przed zakończeniem na 3:5 udało się strzelić Patrickowi Hagerowi. W tej akcji punkt zapisał na swoim koncie Abeltshauser, zdobywca pierwszej bramki dla monachijczyków.
Wyniki meczu finałowego play-off z niedzieli 22 kwietnia:
Eisbären Berlin - Red Bull Monachium 5:3 (stan rywalizacji: 3-3)
Czytaj także:
