Denyskin: Walczyliśmy do ostatnich sekund

Andrij Denyskin wrócił do składu TAURON Re-Plast Unii Oświęcim po chorobie. Choć w trzeciej tercji wpisał się na listę strzelców, to jego zespół przegrał z GKS-em Tychy 1:2. W półfinałowej rywalizacji jest zatem remis 2:2. – Po prostu rywale byli skuteczniejsi – powiedział dobrze zbudowany napastnik.
Czwarty mecz tysko-oświęcimskiej rywalizacji zakończył się zwycięstwem trójkolorowych 2:1. Podopieczni Andrieja Sidorienki otworzyli wynik spotkania pod koniec drugiej odsłony i ten fakt zdecydowanie dodał im wiatru w żagle. W trzeciej tercji wykorzystali okres gry w przewadze i wyszli na prowadzenie 2:0.
Później oświęcimianie ruszyli do ataku i udało im się zdobyć kontaktowego gola. Strzelił go w 49. minucie Andrij Denyskin, który doskonale odnalazł się przed bramką i poprawił uderzenie Pawła Padakina.
– To jest play-off, te starcia nigdy nie są łatwe. Wróciliśmy tu i wiedzieliśmy, że będzie to kolejna batalia. Mieliśmy wystarczająco dużo szans, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Po prostu rywale byli skuteczniejsi i wygrali to spotkanie. W meczach jest 2:2 i musimy grać dalej – powiedział Andrij Denyskin, który później miał jeszcze trzy dobre okazje.
To był prawdziwy mecz walki. Żaden z zawodników nie odpuszczał centymetra lodu, a o losach spotkania zdecydowały detale.
– Walczyliśmy do ostatnich sekund. Zdobyliśmy bramkę pod koniec trzeciej tercji. Dzięki kontaktowej bramce wróciliśmy do gry i złapaliśmy kontakt z tyszanami. Nasz przeciwnik skutecznie wykorzystał jedną z przewag i myślę, że to w głównej mierze zaważyło o losach tego spotkania – dodał.
Napastnik biało-niebieskich obecne rozgrywki może zaliczyć do udanych. W 40 meczach fazy zasadniczej mógł pochwalić się dorobkiem 18 bramek i 21 asyst. Z kolei w 6 meczach play-offów zgromadził 3 gole i 6 kluczowych zagrań.
– To jest dobry sezon w moim wykonaniu. Dobrze się czuję zarówno w Polsce, jak i w klubie, którego barwy reprezentuję. Sezon teraz nabiera tempa. Polska liga z roku na rok jest co raz lepsza. Poziom sportowy praktycznie każdego roku jest lepszy od poprzednich lat – wyjaśnił skrzydłowy TAURON Re-Plast Unii Oświęcim.
Z uznaniem wypowiedział się też na temat atmosfery na trybunach, jaka panuje podczas półfinałów play-off.
– Kibice w Polsce są najlepsi i robią niesamowitą atmosferę. Fani Unii nigdy nas nie zawodzą i zawsze możemy na nich liczyć. Jest to nasz szósty zawodnik na lodzie – podkreślił.
Rywalizacja w "Świętej Wojnie" przenosi się na ten moment do Oświęcimia. Kolejny mecz odbędzie się w sobotę o godzinie 18.
– Musimy go wygrać. Żaden inny scenariusz nie wchodzi w grę – zakończył Andrij Denyskin.
Komentarze
Lista komentarzy
kesenda.
Jeden z najlepszych w naszej lidze. Liczę, że zostanie na nowy sezon w Biało niebieskich barwach. Powodzenia i zdrowia Andrij
LukaszOsw
kesenda: on ma akurat kontrakt chyba na 3 lata ;)
Luque
Najlepszy? Chyba w obieraniu bananów...
kesenda.
Racja, podpisał na 3 lata 😁
Dzięki za uwagę LUKASZOSW