W jednym z najciekawiej zapowiadających się meczów 15. kolejki Polskiej Hokej Ligi Comarch Cracovia pokonała na własnym lodzie Re-Plast Unię Oświęcim 5:2. Dla biało-niebieskich była to trzecia porażka z rzędu, która poskutkowała tym, że stracili fotel lidera.
Oba zespoły przystąpiły do spotkania nieco osłabione. Trener Rudolf Roháček nie mógł skorzystać z usług Bena Blooda, Daniela Krejčíego, Jacka Walkera, Matiasa Sointu i Mateusza Bezwińskiego, którzy są kontuzjowani od dłuższego czasu.
Z kolei oświęcimianie przyjechali do Krakowa bez Patryka Noworyty i Dariusza Wanata, narzekających na drobne urazy. W drużynie wicemistrzów Polski zadebiutował Kevin Lindskoug i trzeba przyznać, że zaprezentował się solidnie.
W pierwszej odsłonie nie zobaczyliśmy bramek, bo ze swoich obowiązków dobrze wywiązali się obaj golkiperzy. Lindskoug dobrze interweniował przy uderzeniach Radosława Sawickiego (3. minuta), Mateusza Michalskiego (13.) oraz Radosława Sawickiego. Ten ostatni który pod koniec pierwszej odsłony – po dobrym podaniu Romana Ráca – próbował złapać szwedzkiego bramkarza na przemieszczeniu.
Z kolei Rok Stojanovič skutecznie obronił uderzenia Pawło Padakina, Michaela Cichego i w świetnym stylu zatrzymał kontrę gości, którą strzałem z nadgarstka finalizował Alexander Szczechura. Słoweński olbrzym w niezwykle efektowny sposób wyłapał krążek do raka.
Worek z bramkami rozwiązał się w drugiej odsłonie. Jako pierwsi cios zadali podopieczni Nika Zupančiča. Sebastian Kowalówka zagrał zza bramki do Teddy’ego Da Costy, który sprytnym strzałem w piątą dziurę zaskoczył krakowskiego golkipera.
Ale odpowiedź Cracovii była błyskawiczna i piorunująca. Dość powiedzieć, że „Pasy” w ciągu 102 sekund zdobyły trzy bramki! Wyrównał Štěpán Csamangó, dobijając uderzenie spod linii niebieskiej w wykonaniu Aleša Ježka. Później kapitalną kontrę i dobre podanie Patryka Wronki na gola zamienił Damian Kapica. 30-letni skrzydłowy uderzył w samo okienko, więc Kevin Lindskoug nie miał żadnych szans na skuteczną interwencję. Na 3:1 podwyższył Erik Němec znalazł się w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie.
Trener Nik Zupančič od razu wziął czas i starał się uspokoić swój zespół, ale jego podopieczni grali w sposób nerwowy i niedokładny. Zespół poderwał Krystian Dziubiński, który wygrał pojedynek fizyczny z Markiem Račukiem, a następnie w sytuacji sam na sam pokonał Roka Stojanoviča pewnym strzałem pod poprzeczkę.
Później dogodniejsze okazje mieli gospodarze. Kevin Lindskoug obronił dwie sytuacje sam na sam z krakowskimi skrzydłowymi. Sposobu na niego nie znaleźli ani Martin Kasperlík, ani Damian Kapica.
Kluczowe dla losów spotkania okazało się trafienie Romana Ráca z 50. minuty. Słowacki środkowy, podczas gry swojego zespołu w przewadze, wykorzystał błąd rywali przy zmianie. Łatwo zgubił obrońców i precyzyjnym uderzeniem pod poprzeczkę zaskoczył Lindskouga.
Na 145 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry sztab szkoleniowy Unii zdecydował się na manewr z wycofaniem bramkarza. Nie przyniósł on zamierzonego efektu, choć pod krakowską bramką mocno się zakotłowało. Pieczęć na zwycięstwie postawił Martin Kasperlík, który umieścił gumę w pustej bramce.
Comarch Cracovia - Re-Plast Unia Oświęcim 5:2 (0:0, 3:2, 2:0)
0:1 Teddy Da Costa - Sebastian Kowalówka, Łukasz Krzemień (22:20)
1:1 Štěpán Csamangó - Aleš Ježek, Saku Kinnunen (23:21)
2:1 Damian Kapica - Patryk Wronka (24:32)
3:1 Erik Němec - Mateusz Michalski, Marek Račuk (25:03)
3:2 Krystian Dziubiński (27:59, 4/4)
4:2 Roman Rác - Saku Kinnunen, Rok Stojanovič (49:13, 5/4)
5:2 Martin Kasperlík - Radosław Sawicki (59:09 - do pustej bramki)
Sędziowali: Krzysztof Kozłowski, Sebastian Kryś (główni) - Igor Dzięciołowski, Wojciech Moszczyński (liniowi).
Minuty karne: 10-10.
Strzały: 30-28.
Widzów: 400.
Cracovia: R. Stojanovič - A. Ježek, S. Kinnunen (2); M. Kasperlík, R. Rác, R. Sawicki - P. Husák, E. Němec; P. Wronka, V. Polák (2), D. Kapica (2) - J. Šaur, J. Gula (2); S. Brynkus, M. Račuk 92), Š. Csamangó - M. Bdžoch, D. Tynka; M. Michalski, R. Arrak, A. Dziurdzia.
Trener: Rudolf Roháček
Unia: K. Lindskoug - F. Pangiełow-Jułdaszew (2), A. Jerofejevs; A. Szczechura, M. Cichy, P. Padakin (2) - K. Jākobsons, R. Diukow (2); T. Laakso, K. Dziubiński, E. Ahopelto - P. Bezuška, K. Paszek; T. Da Costa (2), Ł. Krzemień, S. Kowalówka - M. Noworyta; A. Prusak, J. Sołtys, A. Denyskin (2) oraz K. Dudkiewicz.
Trener: Nik Zupančič
Czytaj także: