Niedziela! Czas więc na kolejkę Polskiej Hokej Ligi. Dla kogo 13. seria spotkań okaże się pechowa, a dla kogo szczęśliwa?
Starcie dwóch GKS-ów
Najciekawiej zapowiada się starcie pomiędzy GKS-em Katowice a GKS-em Tychy. Przypomnijmy, że to spotkanie wyjątkowo odbędzie się o godzinie 14:00. Nie zmienia to jednak faktu, iż będzie to bardzo ciekawy mecz, wszakże obie ekipy pretendują do zdobycia mistrzostwa Polski.
W lepszej sytuacji są hokeiści GieKSy, którzy wygrali 8 z 10 spotkań i mają na swoim koncie 24 punkty. Ulegli tylko Marmie Ciarko STS-owi Sanok oraz Re-Plast Unii Oświęcim. W minionej kolejce, na własnym lodzie pokonali JKH GKS Jastrzębie 3:2.
– Mecze z JKH nigdy nie są łatwe. To bardzo zadziorna drużyna, ciężko pracują na każdym centymetrze lodu i w piątek to potwierdzili. Spodziewaliśmy się trudnego meczu i ważne jest to, że w końcówce strzeliliśmy o jednego gola więcej – wyjaśnił Marcin Kolusz, defensor katowickiego klubu.
Tyszanie powoli wychodzą na właściwe tory po kryzysie. Po pięciu porażakach odnieśli cztery zwycięstwa z rzędu, które pozwoliły im awansować w ligowej tabeli na trzecie miejsce. W grze tyszan wciąż jest wiele do poprawy, mowa tutaj przede wszystkim o skuteczności.
Brązowy medalista kontra srebrny
Swój smaczek będzie miało także starcie JKH GKS-u Jastrzębie z Re-Plast Unią Oświęcim, czyli brązowych i srebrnych medalistów poprzedniego sezonu. W lepszej sytuacji są biało-niebiescy, którzy obecnie prowadzą w ligowej tabeli z dorobkiem 27 punktów, ale muszą sobie radzić bez Linusa Lundina, nominalnego pierwszego bramkarza. W ostatniej kolejce pokonali GKS Katowice 6:2.
– Wiemy, jaka jest sytuacja w tabeli. Trzeba wygrywać każdy najbliższy mecz – przyznał Krystian Dziubiński, kapitan Unii.
W odmiennych nastrojach do tego spotkania przystąpią jastrzębscy hokeiści, którzy co prawda w minionej kolejce ulegli GKS-owi Katowice 2:3 jednak aż do starcia z mistrzem Polski mieli serię czterech zwycięstw z rzędu. Ich największym mankamentem jest słaba skuteczność.
– Chcemy wymazać piątkową porażkę z pamięci i pokazać, ze możemy wygrywać z czołówką tabeli – stanowczo stwierdził Dominik Jarosz.
Ważne starcia dla drużyn z dołu tabeli
Ciekawie powinno być też w Toruniu, gdzie KH Energa podejmie Zagłębie Sosnowiec. "Stalowe Pierniki" w ostatniej kolejce uległy Marmie Ciarko STS Sanok 2:5, a na ich koncie widnieje niechlubna seria pięciu porażek z rzędu. Toruńscy zawodnicy podkeślają, że brak zwycięstw wiąże się nie z kryzysem, ale brakiem konsekwencji gry.
– Nie ma kryzysu. Po prostu musimy grać konsekwentnie przez sześćdziesiąt minut. Jeśli zagramy to, co wymaga od nas trener, to będzie dobrze i będą wyniki. Wtedy możemy walczyć z każdą drużyną. A jeśli zagramy tylko część meczu, to będzie bardzo ciężko wygrać – wyjawił Jakub Gimiński.
Z kolei sosnowiczanie w minionym meczu dość sensacyjnie pokonali Comarch Cracovię 5:4 po dogrywce i przerwali serię sześciu porażek.
– Te porażki nas trochę irytowały, gdyż wiedzieliśmy co zrobiliśmy przez ten czas na treningach, a przegrywaliśmy. Dziękuję zawodnikom za ten mecz – zaznaczył Grzegorz Klich, szkoleniowiec Zagłębia.
Z kolei "Pasy" szansy rehabilitacji poszukają w Nowym Targu. Górale w minionej kolejce ulegli GKS-owi Tychy 0:2 i była to dla nich czwarta porażka z rzędu, która sprawiła, że spadli na ostatnie dziewiąte miejsce w tabeli.
GKS Katowice – GKS Tychy godz. 14:00
Poprzednie mecze: 1:0.
Transmisja: polskihokej.tv
KH Energa Toruń – Zagłębie Sosnowiec godz. 17:00
Poprzednie mecze: 3:4.
Transmisja: polskihokej.tv
Tauron Podhale Nowy Targ – Comarch Cracovia godz. 18:00
Poprzednie mecze: 2:3.
Transmisja: polskihokej.tv
JKH GKS Jastrzębie – Re-Plast Unia Oświęcim godz. 18:00
Poprzednie mecze: 0:3.
Transmisja: polskihokej.tv
Czytaj także:
