Hokej.net Logo

Derby Śląska po raz pierwszy – zapowiedź 4. kolejki THL

fot. Klaudia Baron
fot. Klaudia Baron

Skoro niedziela, to czas na kolejne zmagania w TAURON Hokej Lidze. Czwarta kolejka stać będzie pod znakiem Derbów Śląska, w których GKS Katowice podejmie GKS Tychy. Do tej pory status niepokonanych mają dwie małopolskie drużyny: Re-Plast Unia Oświęcim i Comarch Cracovia.

GKS Katowice – GKS Tychy godz. 17:00
Transmisja: polskihokej.tv

Na to spotkanie zęby ostrzy sobie wielu kibiców. Sami jesteśmy ciekawi, jak w bezpośrednim i derbowym starciu zaprezentują się oba zespoły, które chcą zrzucić z mistrzowskiego tronu Re-Plast Unię Oświęcim.

Katowiczanie w piątek pauzowali, a w środę w przełożonym meczu drugiej kolejki ulegli biało-niebieskim 3:4. O losach spotkania przesądziła trzecia tercja, w której zespół Jacka Płachty stracił dwie bramki. 

Wydaje się, że GieKSa potrzebuje jeszcze trochę czasu, by lepiej się zgrać. Nie ulega wątpliwości, że w świetne dyspozycji jest Bartosz Fraszko, który w dwóch starciach strzelił 3 gole i zanotował jedną asystę. 

Co ciekawe, w piątek porażkę z oświęcimianami (2:3) ponieśli też podopieczni Pekki Tirkkonena, którzy prowadzili 2:1, ale później złapali dwa wykluczenia, a zespół z grodu nad Sołą zamienił je na dwie bramki

Ten mecz mógł się skończyć w jedną, jak i w drugą stronę, więc tym bardziej jesteśmy źli, że te trzy punkty wyjechały z Tychów. Ale patrzymy pozytywnie w przyszłość. Musimy wyciągnąć wnioski z tej porażki – stwierdził Bartosz Ciura, defensor tyszan.

Trzeba dodać, że brązowi medaliści poprzedniego sezonu dysponują dwoma bardzo silnymi atakami, które potrafią przesądzać o losach spotkania. W pierwszym występują Alan Łyszczarczyk, Filip Komorski i Dominik Paś, a w drugim Matias Lehtonen, Joona Monto i Rasmus Heljanko.


Re-Plast Unia Oświęcim – JKH GKS Jastrzębie godz. 17:00
Transmisja: polskihokej.tv

Biało-niebiescy nie zaznali jeszcze goryczy porażki, pokonując na własnym lodzie GKS Katowice 4:3 i wygrywając na wyjeździe z GKS-em Tychy 3:2. W obu spotkaniach dobrze zaprezentowali się w trzeciej odsłonie, w której odwracali losy spotkania.

Podopieczni Nika Zupančiča mają prawo odczuwać zmęczenie, bo dziś rozegrają swoje 5 spotkanie w ciągu 10 dni. Poza tym zmierzy się z JKH GKS-em Jastrzębie, który zawsze jest wymagającym i bardzo nieprzyjemnym rywalem. 

Zespół dowodzony przez Róberta Kalábera po porażce z Podhalem Nowy Targ 3:4 odniósł dwa zwycięstwa, wygrywając na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec 3:2 i pokonując na Jastorze Texom STS Sanok 6:3.

W zespole znad czeskie granicy świetnie radzi sobie atak Teemu Pulkkinen – Hannu Kuru – Mark Kaleinikovas, który wydaje się bardzo dobrze skrojony i potrafi siać spustoszenie.

Dodajmy, że dzisiejsze spotkanie będzie szczególne dla Jana Sołtysa i wcześniej wspomnianego Kaleinikovasa. Sołtys spędził przy Chemików 4 trzy ostatnie sezony, w których sięgnął po medale z każdego kruszcu. Z kolei litewski skrzydłowy zostanie w pamięci oświęcimskich kibiców na długo. To on w siódmym meczu finału play-off strzelił "złotego gola". Po nim hokeiści z zachodniej Małopolski mogli zacząć świętowanie dziewiątego w historii i pierwszego od dwudziestu lat tytułu mistrzowskiego.


Texom STS Sanok – KH Energa Toruń godz. 17:00
Transmisja: polskihokej.tv

Sanoczanie są jedyną drużyną, która w tym sezonie nie zaznała jeszcze smaku zwycięstwa. Podopieczni Elmo Aittoli przegrali trzy spotkania i dziś - przy dopingu własnych kibiców - spróbują przełamać tę niekorzystną serię. Na własnym lodzie zmierzą się z KH Energą Toruń, która jak na razie gra w kratkę. 

Warto dodać, że zespół „Stalowych Pierników” nie zdobył gola od 76 minut i 20 sekund. W tej chwili jest to najdłuższa taka seria w THL. 

Torunianie, którzy chcieliby powalczyć o coś więcej niż w poprzednich sezonach, starcia ze słabszymi kadrowo rywalami muszą bezwzględnie wygrywać. Zdobycie pełnej puli jest dla nich obowiązkiem.

 


EC Będzin Zagłębie Sosnowiec – Comarch Cracovia godz. 18:00
Transmisja: polskihokej.tv


Niepokonana do tej pory Cracovia zmierzy się na wyjeździe z EC Będzin Zagłębiem Sosnowiec. Podopieczni Marka Ziętary dobrze rozpoczęli sezon, pokonując KH Energę Toruń 6:4 i Podhale Nowy Targ 7:4. 

Trzeba przyznać, że "Pasy" świetnie radzą sobie w ofensywie, a 13 bramek zdobytych w zaledwie dwóch meczach jest wynikiem rewelacyjnym. Dodajmy, że aż 7 z nich strzelił tercet Johan Lundgren – Tim Wahlgren – Damian Kapica. I to właśnie na nich szczególną uwagę muszą zwrócić uwagę obrońcy Zagłębia.

Sosnowiczanie w poprzedniej kolejce pokonali na wyjeździe "Stalowe Pierniki" 2:0, tym samym przełamując serię dwóch porażek.

Cieszy nas to, że zagraliśmy na zero z tyłu. Morale w drużynie na pewno się podniosły. Myślami jesteśmy już przy meczu z Cracovią – zakończył Dominik Nahunko.

W starciu z krakowianami niezwykle ważnym aspektem będzie gra w destrukcji i wsparcie płynące od bramkarza - Patrika Spěšnego.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe