DHL Extraliga juniorów: Hat trick Ernesta Bochnaka
Ernest Bochnak z AZ Residomo Hawierzów zaprezentował się w ostatnim czasie zdecydowanie najlepiej ze wszystkich Polaków grających w czeskich rozgrywkach juniorskich. Zdobył łącznie 4 bramki i asystę, z czego w spotkaniu z Duklą Igława zaliczył hat tricka.
DHL Extraliga Juniorów grupa słabsza
Polski napastnik zaczął ubiegły tydzień od meczu z SKHL Zdziar nad Sazawą. Po 47 minutach tego pojedynku utrzymywał się wciąż remis 2:2. Wtedy też Ernest Bochnak zagrał krążek do Vojtěcha Pindela, który zdobył zwycięskiego gola. Mecz zakończył się wygraną AZ-u 5:2 i kompletem punktów dla tej drużyny, która triumfowała również w obowiązkowo granej po każdym spotkaniu dogrywce.
Dwa dni później do Hawierzowa przyjechała Dukla Igława. Polak grający na początku sezonu w fińskim TUTO Hockey rozpoczął to spotkanie dość niefortunnie. W 17. minucie został odesłany na ławkę kar, a goście potrzebowali zaledwie 9 sekund, żeby tę sytuację wykorzystać i doprowadzić do wyrównania 1:1. Ernest chciał jak najszybciej zatrzeć niekorzystne wrażenie i w drugiej tercji strzelił trzy bramki, które przedzielił gol dla Dukli. O losach meczu musiała rozstrzygać dogrywka, w której trafienie zadali gości z Igławy.
W poniedziałek hawierzowianie rozegrali trzeci mecz z rzędu o siebie. Tym razem naprzeciwko nich stanęli hokeiści HC Ołomuniec, którzy przegrali 0:2, ale za to chociaż częściowo odbili sobie niepowodzenia w obowiązkowej dogrywce. Wygrywając ją zapisali na swoim koncie jeden punkt. Wynik spotkania otworzył Bochnak, zaliczając zwycięskie trafienie.
We każdym z tych spotkań wystąpił również jego brat Wiktor, ale nie zdobył żadnego punktu. Ernest za każdym razem kończył z dodatnim wynikiem w klasyfikacji +/-, w której przybyło mu +4 „oczka”. Z 11 bramkami jest wiceliderem strzelców w swoim klubie w fazie, w której Hawierzów rozgrywa mecze o miejsca 13-24. W tej części rozegrał 16 spotkań, a jego średnia wynosi równo 1 punkt. Drużyna AZ Residomo jest na 5. miejscu w grupie słabszej i traci trzy „oczka” do wyprzedzającej ich ekipy z Chomutova. Do końca tej fazy pozostały jeszcze dwie kolejki, a 4 najlepsze zespoły z grupy słabszej wywalczą awans do rundy barażowej o udział w play-offie.
ZUBR Przerów Szymona Bieńka nie ma szans na wydostanie się z ostatniej czwórki tej grupy, co oznacza, że zmuszony będzie walczyć o utrzymanie w ekstraklasie. Do zgarnięcia pozostało jeszcze 8 punktów, natomiast „Żubry” mają 9 „oczek” straty do wyprzedzającej ich Igławy, zajmując 10. miejsce w tabeli.
W piątek przerowianie wygrali u siebie po dogrywce 4:3 z Rytiři Kladno. Bramka, której „Rycerze” zapewnili sobie remis i dodatkowy czas gry padła w przewadze gości podczas, gdy w boksie kar przebywał polski obrońca.
Następnego dnia ZUBR znów dzielnie walczył i do rozstrzygnięcia spotkania z BK Mladą Boleslav również potrzebna była dogrywka, ale tym razem to goście cieszyli się ze zwycięstwa. Dla Bieńka ten mecz okazał się lepszy niż w piątek. Polak zaliczył punktowe podanie w 57. minucie, w czasie gdy jego zespół przegrywał 1:2 i na lodzie miał o jednego gracza mniej. Dzięki tej akcji przerowianie dostali szansę wygrania w dodatkowym czasie, której nie wykorzystali ulegając gościom 2:3.
W poniedziałek w trzecim spotkaniu z rzędu na własnym lodowisku ZUBR przegrał 3:4 z PSG Berani Zlin. Reprezentant Polski U20 znów punktował. Po pierwszej tercji jego zespół przegrywał 0:1, ale niedługo po rozpoczęciu kolejnej partii podczas rozgrywania przewagi Bieniek podał do Jakuba Navrátila, który zdobył gola wyrównującego.
Polak jest najskuteczniejszym obrońcą swojego zespołu oraz trzecim najlepiej punktującym graczem „Żubrów” bez podziału na pozycje (wraz z dwoma innymi zawodnikami) w bieżącej fazie rozgrywek. Zagrał w niej 16 spotkań, zdobywając 2 gole oraz zaliczając 9 asyst. Zajmuje drugie miejsce w ilości kluczowych podań, ulegając zaledwie o jedno Danielowi Indrákowi.
DHL Extraliga Juniorów grupa mocniejsza
HC Vitkovice Ridera, czyli zespół Jakuba Lewandowskiego wygrał od początku ubiegłego tygodnia wszystkie trzy spotkania ligowe, pokonując po kolei 6:2 na wyjeździe Kometę Brno, 3:0 Bili Tigři Liberec oraz 2:1 Slavię Praga, z czego dwa ostatnie mecze rozegrali na własnym lodowisku. Tylko w spotkaniu z „Białymi Tygrysami” udało im się wygrać obligatoryjną dogrywkę.
Lewandowski zaliczył w tym spotkaniu asystę przy bramce ustalającej wynik końcowy. Zakończył ten mecz z wynikiem +1 w klasyfikacji +/-. Polski napastnik w rozgrywkach grupy wyższej rozegrał 17 spotkań, w których 5 razy trafił do siatki rywali, a siedmiokrotnie zapisywał na swoim koncie asysty. Vitkovice są wiceliderami tabeli z 6 punktami straty do praskiej Sparty, co oznacza, że jeszcze pozostają w walce o tytuł najlepszej drużyny tej fazy, w której do zdobycia pozostało 8 „oczek”.
Zespół Szymona Radzieńciaka Ocelaři Trzyniec zajmuje obecnie 4. miejsce i traci dwa punkty do trzeciego Pilzna. W piątek „Stalownicy” wygrali u siebie 5:1 ze Slavią, a nazajutrz przegrali 4:7 na własnym lodowisku z Bili Tigři Liberec. Zdobyli dodatkowe jedno „oczko” za wygraną dogrywkę z prażanami. Polski obrońca dopisał po tych meczach do swojego konta +1 w klasyfikacji +/-.
Regionalna liga juniorów grupa S
HC RT Torax Poruba podejmował w niedzielę u siebie HK Mladi Draci Šumperk i przegrał ten pojedynek 2:3, choć po 25 minutach prowadził już 2:0. Drugą bramkę dla gospodarzy zdobył występujący w Porubie Jakub Bukowski, który ustawiony został w drugiej formacji ataku.
Polak w poprzednim pojedynku z SKHm Hodonin, wygranym przez Torax 9:1 popisał się hat trickiem oraz asystą i został wybrany najlepszym graczem meczu. Bukowski jest wiceliderem klubowej klasyfikacji najskuteczniejszych w drugiej fazie sezonu. W 20 meczach zdobył 28 punktów za 17 goli i 11 asyst. W rankingu strzeleckim również zajmuje drugie miejsce.
Zespół z Poruby plasuje się na 4. miejscu w tabeli grupy S regionalnej ligi juniorów wśród drużyn walczących o awans do ekstraklasy, tracąc do trzeciej Opawy dwa „oczka”. Do zakończenia rozgrywek pozostało jeszcze 6 spotkań.
Komentarze