Długa przerwa Pawła Droni

Długa przerwa w grze czeka Pawła Dronię. Reprezentant Polski doznał kontuzji, z powodu której na pewien czas musi zapomnieć o grze w hokeja.

Dronia w ostatnią niedzielę z powodu urazu nie dokończył meczu ligi DEL2 pomiędzy Ravensburg Towerstars a Dresdner Eislöwen, który jego drużyna wygrała 4:3. Po badaniach w środku tygodnia okazało się, że uraz jest na tyle poważny, że Polak będzie musiał pauzować przez dłuższy czas. Klub z Ravensburga poinformował, że przerwa potrwa od 6 do 8 tygodni, a kontuzja jest oficjalnie nazywana urazem "dolnych partii ciała".

Nawet w optymistycznym wariancie Dronia będzie więc mógł wrócić na lód dopiero na przełomie stycznia i lutego, co stawia pod znakiem zapytania jego występ w reprezentacji Polski w turnieju trzeeciej rundy preeliminacji olimpijskich, który odbędzie się w kazachskim Nur-Sułtanie w dniach 6-9 lutego.

Dronia w tym sezonie DEL2 rozegrał w barwach drużyny z Ravensburga 23 mecze, strzelił 2 gole i zaliczył 6 asyst. Ma także wynik +7 w statystyce +/-, w której w ubiegłym sezonie był najlepszy w całej lidze. Wystąpił także w 2 spotkaniach turnieju EIHC w Gdańsku.

Wiadomo, że jego klub pod nieobecność Polaka będzie szukał nowego obrońcy. Poszukiwania trwały zresztą już wcześniej, ale teraz potrzeba jest jeszcze bardziej paląca, bo trener Rich Chernomaz został tylko z 6 defensorami. Co więcej, w tym samym meczu, co Dronia, urazu doznał także napastnik David Zucker, który niedawno wrócił do gry po kontuzji, a znowu będzie musiał pauzować, tym razem od 4 do 6 tygodni.

Nie ułatwia to zadania drużynie Droni, która broni zdobytego w ubiegłym sezonie tytułu mistrzowskiego. Latem zespół z Ravensburga przeszedł wymianę połowy kadry, a w tym sezonie nie spisuje się tak dobrze jak w poprzednim. W listopadzie posadą za niezadowalające wyniki zapłacił selekcjoner reprezentacji Polski Tomek Valtonen, ale pod wodzą Chernomaza, który wiosną poprowadził Towerstars do tytułu mistrzowskiego, po miesiącu nie widać wielkiej poprawy. Po odejściu Valtonena obrońcy tytułu jeszcze nie zdołali wygrać 2 meczów z rzędu. Z 9 spotkań pod wodzą Chernomaza w tej jego kadencji wygrali 4, a w tabeli zajmują 5. miejsce ze stratą 11 punktów do prowadzącej ekipy Kassel Huskies.