Reprezentacja Polski przegrała trzeci mecz na Mistrzostwach Świata Elity i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli grupy B. Biało-czerwoni nie sprostali Francuzom, przegrywając 2:4. „Les Bleus” zagrali dojrzalszy hokej i byli skuteczniejsi. Jak ten pojedynek ocenił Dominik Paś?
HOKEJ.NET: – Kolejny trudny mecz za wami, jak ocenisz to przegrane spotkanie?
Dominik Paś: – Wiedzieliśmy, że to nie będzie łatwy mecz. W każdym meczu na tym poziomie walczymy o życie, mamy tego pełną świadomość. Myślę, że weszliśmy w ten mecz za bardzo cofnięci, a potem mieliśmy już czterobramkową stratę i ciężko było to odrobić.
Czy nie przegraliście tej pierwszej tercji głównie w głowach? Może to kwestia presji i wagi tego spotkania, może to wam ciążyło?
– Myślę, że nie. Wiedzieliśmy, że musimy wyjść, pokazać co potrafimy i dać z siebie wszystko. Niestety, nie udało się, ale mamy jeszcze cztery mecze przed sobą i będziemy w nich walczyć o punkty.
Jeszcze w 30. minucie było 4:0, ale zdołaliście zdobyć dwie bramki, było nawet blisko gola kontaktowego. Czego zabrakło, żeby doprowadzić do remisu?
– Ciężko powiedzieć. W trzeciej tercji robiliśmy wszystko, co mogliśmy. Walczyliśmy, nawet przeważaliśmy, ale cztery bramki, które straciliśmy to było jednak za dużo.
WIĘCEJ W MATERIALE WIDEO:
Czytaj także:
