Kolejny zawodnik odchodzi z Marmy Ciarko STS Sanok. Do Wielkiej Brytanii przenosi się podstawowy bramkarz sanockiego zespołu Dominik Salama. 27-latek już jutro ma zagrać pod wodzą byłego szkoleniowca polskich zespołów Toma Coolena.
Dominik Salama przenosi się do Fife Flyers, czyli przedostatniej drużyny Elite Ice Hockey League, którą prowadzi Tom Coolen. 70-letni szkoleniowiec prowadził w przeszłości GKS Katowice, Re-Plast Unię Oświęcim i był asystentem Teda Nolana w reprezentacji Polski.
27-letni bramkarz w Sanoku pojawił się po raz pierwszy w trakcie sezonu 2021/2022 i od tej pory rozegrał w polskiej lidze 67 spotkań, broniąc ze skutecznością 91,7 procent. Pięć razy zachował czyste konto i średnio przepuszczał 3,07 gola na mecz. W 17 starciach tego sezonu uzyskał skuteczność obron wynoszącą 91 procent. To dobry wynik, zwłaszcza że sanoczanie byli czerwoną latarnią ligi.
Obecnie bramki Fife Flyers broni Shane Owen, były bramkarz GKS-u Katowice, a przez miesiąc zatrudniony był tam też Kevin Lindskoug. Szkocki klub trzy dni temu rozstał się ze Szwedem, który również miał za sobą występy w polskiej ekstralidze. Konkretnie w GKS-ie Katowice, Podhalu Nowy Targ i oświęcimskiej Unii.
Salama już jutro leci do Manchesteru i od razu o godzinie 20:00 ma zagrać mecz z Manchesterem Storm.
– Jesteśmy po rozmowie z zawodnikiem, który wyraża chęć pozostania w naszym klubie na przyszły sezon. A teraz po prostu chcemy przedłużyć mu sezon, dlatego się decydowaliśmy na taki krok. Chcemy też zobaczyć Filipa Świderskiego w paru meczach z rzędu, jak sobie radzi. Oczywiście wiemy, że nie jest to łatwa rola, ponieważ mamy mocno osłabioną obronę – wyjaśnia Michał Radwański, prezes Marmy Ciarko STS Sanok.
Czytaj także:
