Hokej.net Logo

Doświadczenie czy młodość? Tanio skóry nie sprzedadzą

Kolejną ćwierćfinałową parę tworzą TatrySki Podhale Nowy Targ oraz JKH GKS Jastrzębie i w tej rywalizacji dużych emocji również nie powinno zabraknąć.


Ekipa z Jastrzębia-Zdroju to rewelacja PHL w tym sezonie. Zespół prowadzony przez trenera Roberta Kalabera, składający się w ogromnej większości z wychowanków klubu, którego średnia wieku nie przekracza 22 lat, jest zdecydowanie najmłodszą ekipą w całej stawce (nie licząc SMS PZHL Sosnowiec). Przed rozgrywkami jastrzębianie byli skazywani na walkę o utrzymanie, a tymczasem trener Kalaber tak poukładał swoją drużynę, że ta wyszarpała awans do silniejszej szóstki, w której potrafiła ograć Comarch Cracovię czy GKS Tychy.


Liderami zespołu są niewątpliwie Leszek Laszkiewicz oraz Tomas Kominek, którzy w tym sezonie uzbierali po 39 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej. Bardzo dobrze prezentują się także Radosław Nalewajka (29 punktów) oraz zaledwie 17-letni Dominik Paś (24 punkty). Mocnym punktem zespołu okazał się także ściągnięty przed sezonem z Orli Znojmo, czeski bramkarz, Tomas Fuczik, broniący ze skutecznością 93,4%. To właśnie ci zawodnicy powinni stanowić o sile JKH w tej ćwierćfinałowej potyczce.


Jednak faworytem w tej rywalizacji bez wątpienia są zawodnicy z Nowego Targu, którzy w sezonie zasadniczym zajęli trzecie miejsce z dużą stratą do liderujących zespołów z Krakowa i Tychów. Najjaśniejszym punktem Podhala jest w tym sezonie Jarmo Jokila, który uzbierał 51 punktów. Za jego plecami ciężar zdobywania punktów rozkłada się równomiernie na kilku zawodników: Kaspra Bryniczkę, Joniego Haverinena, Jarkko Hattunena, Artema Iossafova czy Krzysztofa Zapałę. Podobnie jak w zespole z Jastrzębia, tak i w Podhalu mocnym punktem jest bramkarz, Maris Juczers, broniący ze skutecznością 93%.


Jeśli chodzi o rywalizację JKH GKS i Podhala w sezonie zasadniczym, to wypada ona zdecydowanie na korzyść nowotarżan, którzy pięć razy wygrywali (w tym raz po rzutach karnych i raz po dogrywce). Jedyne zwycięstwo JKH GKS zanotował w pierwszym spotkaniu obu drużyn, wygrywając w Nowym Targu po rzutach karnych. Co ciekawe, w sześciu meczach, jakie oba zespoły zagrały między sobą, gospodarze ani razu nie wygrali za 3 punkty, za to w rywalizacji na Jastorze trzykrotnie pełną pulę zgarnęli podopieczni Marka Rączki.


Mimo, że pięciokrotnie zwycięstwo zanotowało Podhale, to w czterech meczach wynik był na styku, a więc i w ćwierćfinale możemy się spodziewać wielu emocji, również tych trochę mniej sportowych, ponieważ pojedynki między ekipami z Jastrzębia i Nowego Targu zwykle obfitują w wiele ostrych starć, nierzadko kończonych walką na pięści. Jeśli chodzi o osłabienia obu zespołów, to Podhale na 100% będzie musiało sobie poradzić bez Dariusza Gruszki, natomiast jastrzębianie bez Tobiasza Bigosa. Obaj zawodnicy są wykluczeni z gry z powodu urazów barku.


Okiem eksperta:

Sławomir Wieloch, były reprezentant Polski (87 meczów i 20 goli) i strzelec 340 bramek w polskiej lidze:

- Celem Podhala jest walka o medale i z pewnością nikt w Nowym Targu nie wyobraża sobie sytuacji, w której "Szarotki" nie wywalczą sobie przepustki do półfinału. Ale trzeba od razu zaznaczyć, że czeka je naprawdę trudna przeprawa. Hokeiści JKH tanio skóry nie sprzedadzą, o czym mogą świadczyć dotychczasowe starcia obu ekip. Były one bardzo wyrównane, a zespołowi znad czeskiej granicy udało się nawet wygrać na wyjeździe.


Jestem pełen podziwu dla jastrzębskiego zespołu i pracy jaką wykonał trener Robert Kalaber. Wywalczenie awansu do czołowej szóstki, kilka niespodzianek w lidze i ogromne zaangażowanie w grę "Laszkiewicza i spółki" - to robi na wielu obserwatorach spore wrażenie.



Mecze sezonu zasadniczego:


TatrySki Podhale Nowy Targ - JKH GKS Jastrzębie 1:2 d. (0:0; 1:0; 0:1; d. 0:1)

JKH GKS Jastrzębie - TatrySki Podhale Nowy Targ 2:3 (1:0; 0:1; 1:2)

JKH GKS Jastrzębie - TatrySki Podhale Nowy Targ 4:7 (2:3; 0:1; 2:3)

TatrySki Podhale Nowy Targ - JKH GKS Jastrzębie 2:1 d. (0:0; 1:0; 0:1; d. 1:0)

JKH GKS Jastrzębie - TatrySki Podhale Nowy Targ 2:5 (0:2; 2:0; 0:3)

TatrySki Podhale Nowy Targ - JKH GKS Jastrzębie 7:6 d. (2:1; 2:2; 2:3; d. 0:0; k. 2:1)


Bilans bramek: 25:17 dla Podhala.


Garść statystyk:


Najlepsi strzelcy Podhala w meczach z JKH GKS:

Artem Iossafov - 6 bramek

Jarkko Hattunen, Bartłomiej Neupauer - po 3 bramki.

Najlepsi strzelcy JKH GKS w meczach z Podhalem:

Radosław Nalewajka - 4 bramki

Kamil Wróbel, Leszek Laszkiewicz, Tomas Kominek, Jakub Kubesz, Dominik Paś - po 2 bramki.


Najwięcej punktów przeciwko JKH:

Artem Iossafov - 8 (6 bramek + 2 asysty)

Joni Haverinen - 5 (2 bramki + 2 asysty)


Najwięcej punktów przeciwko Podhalu:

Jakub Peslar - 6 (6 asyst)

Leszek Laszkiewicz - 5 (2 bramki + 3 asysty)

Tomas Kominek - 5 (2 bramki + 3 asysty)


Najwięcej minut na ławce kar:

TatrySki Podhale Nowy Targ: Maciej Sulka, Robert Mrugała – 12 minut.

JKH GKS Jastrzębie: Jakub Gimiński, Tomas Kominek – 12 minut.


Skuteczność bramkarzy:


TatrySki Podhale Nowy Targ:

Maris Juczers - 92,6% (obronił 101 ze 109 strzałów) - czas gry: 180:38 minut.

Błażej Kapica - 91,08% (obronił 92 ze 101 strzałów) - czas gry: 187 minut.


JKH GKS Jastrzębie:

Tomas Fuczik - 92,48% (obronił 123 ze 133 strzałów) - czas gry: 244:20 minut.

David Zabolotny - 82,05% (obronił 64 z 78 strzałów) - czas gry: 125 minut.



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe