Dubinin: Grać jak drużyna
Zagłębie Sosnowiec pokonało na wyjeździe Tauron Podhale Nowy Targ 2:1. Wyrównującego gola dla sosnowiczan zdobył Andrej Dubinin, który wykorzystał okres gry w liczebnej przewadze. To trafienie uskrzydliło ekipę z Sosnowca.
Trener Grzegorz Klich musiał zestawić skład bez trzech kluczowych napastników: Jewgienija Nikiforowa, Lukasa Lundvalda i Damiana Piotrowicza. Te braki sprawiły, że rozpadły dwie nieźle prosperujące formacje ataku.
– Przed meczem w szatni była rozmowa na temat tego meczu, że będzie to ciężkie spotkanie. Podhale gra o życie, by załapać się do rozgrywek play-off. Wiadomo, że sezon jest długi jednak chcieli ten mecz bardzo wygrać. Zdawaliśmy sobie sprawę, że będzie to taki mecz gdyż ostatnio trochę nam nie idzie. Walczyliśmy o te trzy punkty i się udało. Nieważne było to czy 0:1 czy 1:2 chcieliśmy tu wygrać i wywalczyć komplet punktów – powiedział po meczu Andrej Dubinin.
Sosnowiczanie do remisu doprowadzili podczas gry w podwójnej przewadze. Zwycięstwo podopieczni Grzegorza Klicha zapewnili sobie na trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry.
– Te przewagi nie do końca wychodzą nam tak, jak wszyscy byśmy chcieli. Długo graliśmy z przewagą dwóch zawodników, ta gra była trochę przeciągana, ale w końcu udało się celnie trafić – analizował białoruski napastnik.
– Mam nadzieję, że ta niemoc strzelecka już zniknie i będziemy kontynuować lepsza grę. Musimy grać jak drużyna i wykonywać to, co zakładamy przed meczem. Ta niedzielna wygrana była nam potrzebna – dodał.
We wtorek hokeiści Zagłębia Sosnowiec podejmą na własnym lodzie Ciarko STS Sanok, z którym w pierwszej rundzie przegrali aż 0:6.
Komentarze