Od dwóch zwycięstw rozpoczął rozgrywki ligowe rywal Cracovii Kraków w drugiej rundzie Pucharu Kontynentalnego, Sary-Arka Karaganda.
Drużyna z Karagandy w czasie pierwszego weekendu ligi Kazachstanu dwukrotnie rozprawiła się z powstałym na gruzach bankruta, Irtysza Pawłodar klubem Ertis wygrywając wczoraj 3:2 po rzutach karnych, a dziś 2:1 w regulaminowym czasie gry. Sary-Arka Karaganda to czwarty zespół ubiegłego sezonu w Kazachstanie, ale dziś tak naprawdę trudno mówić, że tamtą pozycję wywalczyła ta sama drużyna, z którą za miesiąc spotka się Cracovia, bowiem latem do klubu z Karagandy przyszło aż 15 nowych graczy.
Działacze z Karagandy nie ukrywają, że celem na ten sezon po wszystkich zmianach jest włączenie się do walki o tytuł mistrza kraju i przejście przynajmniej jednej rundy Pucharu Kontynentalnego. Optymizmem napawa ich fakt, że drużyna dobrze spisywała się w letnich sparingach. Sary-Arka zajęła drugie miejsce w turnieju o Puchar Eurazji, a tuż przed startem ligi dwukrotnie pokonała trzeci w ubiegłym sezonie Kazakmys Sätbajew.
Dwa zwycięstwa z Ertisem na inaugurację rozgrywek ligowych dają zespołowi rosyjskiego trenera Olega Boliakina 3. miejsce w ośmiozespołowej tabeli, bowiem Biejbarys Atyrau i Kazakmys wygrały po dwa spotkania (w Kazachstanie gra się dzień po dniu dwa mecze z tym samym rywalem) bez straty punktów.
Kolejne dwa spotkania ligowe Sary-Arka Karaganda rozegra już we wtorek i środę, a jej rywalem będą rezerwy wystepującego w rosyjskiej Wyższej Lidze Torpedo Ust-Kamieniogorsk. Rozgrywki ligi kazachskiej nabiorą teraz przyspieszenia, bowiem w porównaniu z innymi europejskimi ligami ruszają one dość późno, a każdy zespół ma w sezonie zasadniczym do rozegrania po 56 meczów. Turniej drugiej rundy Pucharu Kontynentalnego z udziałem drużyny Sary-Arka odbędzie się w Krakowie między 23 a 25 października.
Czytaj także:
