Hokej.net Logo

Dziesiąte z rzędu zwycięstwo "Pasów". Hat-trick Kalusa (WIDEO)

Dziesiąte z rzędu zwycięstwo "Pasów". Hat-trick Kalusa (WIDEO)

Comarch Cracovia pokonała Unię Oświęcim 7:3 i odniosła dziesiąte zwycięstwo z rzędu. Bohaterem spotkania został Petr Kalus, który zdobył trzy gole i asystę.

W ekipie Comarch Cracovii zabrakło bramkarza Rafała Radziszewskiego i kapitana Macieja Kruczka. Trener mistrzów Polski Rudolf Roháček tym razem dał odpocząć swoim zawodnikom, którzy już za kilka dni wraz z reprezentacją Polski udadzą się na turniej EIHC na Węgrzech. W ich miejsce szkoleniowiec desygnował do gry Michaela Lubę oraz Szweda z polskim paszportem Damiana Szurowskiego.

Pierwszy gol dla miejscowych padł już w 7. minucie. Bartosz Dąbkowski huknął z niebieskiej, a Michal Fikrt tak niefortunnie odbił krążek kijem, iż ten wpadł do oświęcimskiej bramki. Czech nie grał w trzech poprzednich meczach z powodu urazu, jakiego nabawił się w Katowicach i widać, że wciąż daleko mu do optymalnej dyspozycji. W związku z tym po szóstej straconej bramce zjechał do boksu, a trener dał szansę Witoldowi Łazarzowi. Rezerwowy golkiper pokazał się z całkiem dobrej strony i kilkakrotnie zatrzymał ataki krakowian.

Kolejny gol dla „Pasów” padł na dwie minuty do końca pierwszej odsłony. Lukas Zíb uderzył z bliska, a jego strzał dobił Petr Kalus. Czeski napastnik posiadający na swym koncie 11 meczów w barwach Boston Bruins i Minnesoty Wild okazał się prawdziwym katem Unitów, bowiem do bramki przyjezdnych trafiał jeszcze w 26. i 32. minucie, a przy trafieniu Tomáša Sýkory zaliczył asystę.

Oświęcimianie szukali swych szans w kontratakach i w grze w osłabieniu. Pierwsze trafienie zaliczyli w 24. minucie po celnym strzale Radima Haasa. Trzy minuty później podwójną karę za atak wysokim kijem otrzymał Bartosz Dąbkowski, a chwilę później dołączył do niego Mateusz Rompkowski i Cracovia przez dwie minuty zmuszona była grać w podwójnym osłabieniu. Doskonale w bramce spisał się Luba, który zatrzymał kilka groźnych uderzeń, ale skapitulował przy strzale Petera Tabačka, w sytuacji gdy miejscowi grali już tylko bez jednego zawodnika.

W trzeciej tercji obie ekipy stworzyły sobie kilka dogodnych sytuacji, w efekcie czego zakończyła się ona remisem 1:1. Gola dla „Pasów” zdobył Sýkora w osłabieniu, a wynik w 49. minucie ustalił młodszy z braci Kasperlików – Ondřej. Wcześniej Krystian Dziubiński nie wykorzystał rzutu karnego po faulu Mateusza Gębczyka.


Powiedzieli po meczu:


Witold Magiera, trener Unii Oświęcim: - Zdawaliśmy sobie sprawę jakim potencjałem dysponuje Cracovia, dlatego aby zwyciężyć musiało być spełnione kilka punktów: Przede wszystkim bardzo dobra gra bramkarza, mądra gra w obronie, brak własnych błędów i liczenie na kontrataki. Niestety pierwsze trzy punkty bardzo zawiodły, jeśli chodzi o kontry to strzeliliśmy trzy gole, a można było dorzucić jeszcze dwa. Popełniliśmy zbyt dużo błędów, a Michal Fikrt chyba jeszcze odczuwa skutki urazu, jakiego nabawił się w Katowicach. Dziś nie mieliśmy żadnych atutów, by wygrać ten mecz.

Rudolf Roháček, trener Cracovii: - Byliśmy dziś lepszym zespołem, graliśmy szybko i agresywnie. Stworzyliśmy więcej sytuacji, po których zdobywaliśmy bramki. Mimo to uważam, że popełniliśmy zbyt dużo błędów jak na taki mecz. Było to ostatnie spotkanie przed przerwą i jestem zadowolony z wyniku. Oczywiście cały czas będziemy pracować nad tym, by ta gra była lepsza.


Comarch Cracovia - Unia Oświęcim 7:3 (2:0, 4:2, 1:1)
1:0 - Bartosz Dąbkowski - Damian Słaboń, Maciej Urbanowicz (06:59),
2:0 - Petr Kalus - Lukáš Zíb, Teddy Da Costa (18:03),
3:0 - Krystian Dziubiński - Damian Kapica,Maciej Urbanowicz (20:58),
3:1 - Radim Haas - Peter Tabaček (24:13),
4:1 - Petr Kalus - Tomáš Sýkora, Peter Novajovský (25:52, 5/4),
4:2 - Peter Tabaček - Radim Haas (30:44, 5/4),
5:2 - Petr Kalus - Teddy Da Costa,Tomáš Sýkora(31:44),

6:2 - Paweł Zygmunt - Filip Drzewiecki (33:37),
7:2 - Tomáš Sýkora - Petr Kalus (40:31, 4/5),
7:3 - Ondřej Kasperlik - Adam Rufer (48:06).

Sędziowali: Tomasz Heltman (główny) - Maciej Byczkowski,Dariusz Pobożniak (liniowi)

Minuty karne: 14 - 8
Strzały: 39 - 37
Widzów: 600

Comarch Cracovia: Łuba (R. Kowalówka n/g) - Zib, Novajovsky, Sykora, Da Costa, Kalus - Dąbkowski (4), Szurowski, Urbanowicz, Słaboń, Kapica - Rompkowski (2), Wajda, Šinagl, Dziubiński, Domogała (2) - Noworyta, Dutka (2), Sztwiertnia, Zygmunt, Drzewiecki (4).

Unia: Fikrt (od 33:37 Łazarz) -A. Kowalówka, Bezuška, Wojtarowicz, Daneček, S. Kowalówka - Krzak, Iwaniak, Tabaček, Haas, Piotrowicz - Gębczyk (2), Saur, Rufer (2), Wanat (2), Paszek - Hatłas, Lacheta, M. Kasperlik, O. Kasperlik (2)





Czytaj także:

Galeria zdjęć

Comarch Cracovia - Unia Oświęcim 7-3 (05.11)

Zobacz galerię

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe