Re-Plast Unia Oświęcim w 17. kolejce TAURON Hokej Ligi pokonała w wyjazdowym starciu Marmę Ciarko STS Sanok 7:3. Tym samym biało-niebiescy mają już pewne drugie miejsce po dwóch rundach. Jak przebieg tego spotkania skomentował Krystian Dziubiński?
Oświęcimianie znakomicie rozpoczęli piątkowe starcie z sanoczanami, wygrywając pierwszą tercję 3:0. W drugiej odsłonie meczu przydarzył im się lekki przestój, podczas którego stracili nawet bramkę... w liczebnej przewadze. Szybko się jednak z niego otrząsnęli i dołożyli kolejne trafienia, zdobywając łącznie siedem bramek.
– Zdobyliśmy trzy szybkie bramki i kontrolowaliśmy przebieg spotkania. W drugiej tercji przytrafiły nam się słabsze momenty i dużo chaosu, ale udało nam się wyjść na trzecią tercję i dokończyć mecz tak, jakbyśmy chcieli – podsumował to spotkanie „Dziubek”.
Dla Dziubińskiego było to też trzecie rozegrane spotkanie po powrocie do gry po kontuzji, która wykluczyła go z gry na ponad miesiąc. Od powrotu zdobył już jednak cztery punkty za bramkę i trzy asysty.
– Dla mnie okropnie się wraca po takiej kontuzji do gry. Trzeba zaczynać sezon na nowo. W moim przypadku trwa to 5-6 tygodni, żeby być w swojej dobrej dyspozycji. Teraz może być jedna tercja dobra, druga zła, więc są spore wahania formy – ocenił swój powrót po kontuzji kapitan Unii.
TAURON Hokej Liga zawiesza rozgrywki na czas zgrupowań reprezentacji. Do zmagań powrócimy 15 listopada, a wtedy oświęcimianie zmierzą się na wyjeździe z KH Energą Toruń.
ZOBACZ WIĘCEJ W MATERIALE WIDEO:
Czytaj także: