Oliver Paczkowski strzelił swojego pierwszego gola w brytyjskiej lidze EIHL. Jego trafienie przesądziło o zwycięstwie Dundee Stars w szkockich derbach.
Drużyna Polaka podejmowała swojego lokalnego rywala Fife Flyers z miasta Kirkcaldy, oddalonego od Dundee o 40 kilometrów. Paczkowski w 28. minucie dał gospodarzom prowadzenie 2:1. "Gwiazdy" wyszły wtedy z kontrą z własnej tercji, a były zawodnik Cracovii dostał podanie od Duńczyka Lukasa Lundvalda i strzałem z bliska pokonał stojącego w bramce rywali znanego polskim kibicom z KH GKS-u Katowice Shane'a Owena. Później gospodarze dorzucili jeszcze dwa gole i wygrali 4:1.
Zwycięski gol Olivera Paczkowskiego
Bramki dla zwycięzców, oprócz Paczkowskiego, strzelali: Kanadyjczyk Drydn Dow, Szkot Jordan Cownie i Amerykanin Brian Hart. Z kolei szwedzki bramkarz Pontus Sjögren obronił 33 z 34 strzałów rywali. Zespół Stars z powodu kontuzji nie mógł skorzystać z trzech podstawowych graczy, co zmusiło do wejścia do składu jego... trenera Omara Pachę. Kanadyjczyk jeszcze w zeszłym sezonie był grającym trenerem zespołu, ale po jego zakończeniu zdecydował się odłożyć łyżwy na półkę. Wczoraj jednak z konieczności wrócił do gry.
Oliver Paczkowski rozegrał siódmy mecz w barwach drużyny z Dundee. Oprócz jednego gola ma na koncie także jedną asystę. Kontrakt ze szkockim zespołem podpisał pod koniec stycznia. Urodzony w Kanadzie napastnik w ubiegłym sezonie rozegrał 27 meczów rozgrywek zasadniczych PHL w barwach Cracovii, strzelił 3 gole i zaliczył jedną asystę. W play-offach zagrał 7 razy, w Hokejowej Lidze Mistrzów 5, a w Pucharze Polski 2. W żadnych z tych rozgrywek nie punktował. W 2016 i 2017 roku sięgał z "Pasami" po mistrzostwo Polski.
Jego zespół przerwał wczoraj passę pięciu porażek, ale - co ważne dla kibiców w Dundee - po raz szósty w siedmiu spotkaniach w tym sezonie pokonał Fife Flyers i zbliżył się do derbowego rywala na 1 punkt w tabeli, choć ma rozegrane o dwa mecze więcej. Po 47 meczach obecnych rozgrywek "Gwiazdy" co prawda są ostatnie w konferencji Gardinera, która obejmuje trzech szkockich uczestników EIHL, ale z 48 punktami zajmują ósme miejsce w tabeli całej ligi, czyli ostatnie premiowane awansem do play-offów. Warto jednak pamiętać, że w Wielkiej Brytanii play-offy mają mniejszy prestiż niż w innych ligach. W ćwierćfinale rozgrywa się mecz i rewanż, a później następuje rywalizacja "Final Four" w jednej hali z jednomeczowymi półfinałami i finałem. Mistrzem Wielkiej Brytanii tradycyjnie jest najlepszy zespół sezonu zasadniczego, a nie play-offów.
W środę Paczkowski i jego koledzy zagrają na wyjeździe z tracącym do nich 3 punkty, zajmującym 10. miejsce w tabeli, zespołem Manchester Storm.
Dundee Stars - Fife Flyers 4:1 (1:1, 2:0, 1:0)
0:1 Bulmer - Cazzola - Gauthier 02:26
1:1 Dow - Marquardt - Corcoran 05:46
2:1 Paczkowski - Lundvald Nielsen - Inglis 27:50
3:1 Cownie - Ricci 33:54
4:1 Hart - Marquardt - Andersson 59:49 (pusta bramka)
Strzały: 36-34.
Minuty kar: 4-10.
Widzów: 2 000.
Czytaj także:
