Już nieco ponad tydzień został do rozpoczęcia rozgrywek TAURON Hokej Ligi, a wciąż oficjalnie tylko osiem drużyn uzyskało licencje. W terminarzu uwzględniony został również STS Sanok, ale wciąż nie spełnił wszystkich wymagań. Jak więc wygląda obecnie tutaj sytuacja?
Jak udało nam się ustalić, sanocki klub otrzymał na razie licencję warunkową, gdyż wciąż nie przesłał wszystkich stosownych dokumentów.
Sęk w tym, że sezon startuje 12 września, czyli już za 8 dni. Jeśli szefostwo STS-u nie zdąży na czas ze wszystkimi procedurami, to może zostać pozbawione uczestnictwa w TAURON Hokej Lidze.
– Cały czas czekamy na przedstawienie od nich kompletu dokumentów. Mają konkretny czas na to. Jesteśmy w stałym kontakcie z sanockim klubem, staramy się, aby klub przystąpił do rozgrywek, natomiast jeśli pewnych wymogów nie spełni, to do rozgrywek nie przystąpi – powiedział nam Andrzej Gut, prezes spółki PIHED.
Jak nieoficjalnie udało nam się ustalić, termin na przesłanie kompletu dokumentów, mija już jutro, czyli 5 września. Sprawa zatem powinna wyjaśnić się w ciągu najbliższych dni.
Czytaj także: