Elomo zadowolony z gry zespołu, rozczarowany postawą sędziów
Hokeiści Marmy Ciarko STS-u Sanok ulegli na własnej tafli TAURON Re-Plast Unii Oświęcim 0:2. Trener Miika Elomo był zadowolony z postawy swojego zespołu, ale rozczarowany postawą arbitrów. – Wkurza mnie to, że gdy tylko zagrażamy mocniejszym drużynom, sędziowie od razu zaczynają nam wlepiać kary – mówił mocno poirytowany fiński szkoleniowiec.
– To było dobre hokejowe spotkanie. Zagraliśmy dobrze, według mnie mecz z Katowicami i ten dzisiejszy to, jak dotąd, nasze najlepsze dwa w tym sezonie. Idziemy w dobrą stronę, utrzymywanie kontroli przez większość czasu w spotkaniach z takimi drużynami jak Katowice czy Unia, bardzo dobrze świadczy o naszej grze. Drużyna od czasu początku sezonu bardzo się rozwinęła. Zbliża się czas play-offów i wierzę, że będziemy na tę fazę rozgrywek gotowi – tak ocenił to spotkanie trener STS-u.
Zdaniem 45-letniego szkoleniowca spotkanie z biało-niebieskimi było łudząco podobne do tych znanych z fazy play-off.
– Tak, zdecydowanie, podobnie jak ten z Katowicami. Dużo zadziorności, fantastyczny doping z trybun, hałas i emocje… Oczywiście, jestem zawiedziony wynikiem, ale uważam, że moja drużyna spisała się fantastycznie – przyznał fiński szkoleniowiec.
Patrząc w kierunku boksu drużyny z Podkarpacia często można było dostrzec wręcz wściekłość trenera sanoczan. Z czego to wynikało?
– Może mnie ukarzą, ale to powiem. Wkurza mnie to, że gdy tylko zagrażamy mocniejszym drużynom, sędziowie od razu zaczynają nam wlepiać kary. Ostatnie sześć minut to, w moim przekonaniu, jeżeli wynik wynosi 1:0, albo 2:1, albo jest remis, powinno się zawodnikom po prostu pozwolić grać. W meczu przeciwko Katowicom graliśmy na przykład w czterech na sześciu, a za moment w trzech na sześciu – czegoś takiego nigdy jeszcze nie widziałem. Takie rzeczy mnie denerwują – zaznaczył Miika Elomo.
Gospodarze od kilku spotkań słabo radzą sobie w liczebnych przewagach. Nie inaczej było i w tym spotkaniu, gdyż żadnej z trzech szans nie zamienili na zdobycz bramkową.
– To musimy poprawić. To najpilniejsza sprawa, nad którą musimy popracować – przyznał.
W piątek ekipę z Podkarpacia czeka wyjazdowy mecz z JKH GKS-em Jastrzębie (18:00), który zajmuje piąte miejsce i ma nad sanoczanami 11 punktów przewagi.
Komentarze
Lista komentarzy
Jersan1
Ja wczoraj byłem na innym meczu
ASR
100% racji, a zarząd pzhl i tak będzie się zastanawiał, dlaczego dart ma 3 razy większą oglądalność w tv od hokeja.
Kto chce oglądać ustawiany sport? Tak chcą propagować polski hokej? Żenada!
Andrzejek111
Co za bzdury wygaduje ten trener? Chciałby żeby w ostatnich sześciu minutach sędziowie odstąpili od swojej pracy?
Andrzejek111
Gra sześciu na trzech rzeczywiście nie zdarza się często, ale żeby trener tego jeszcze nie widział??
Andrzejek111
@ASR. Ustawianie sportu to chyba przestępstwo. Trzeba z tym walczyć. Więc jeżeli masz jakieś dowody....
kitgadu
Z tym sędziowaniem dobrze mówi. Żenada jak oni sędziują,