Hokeiści Comarch Cracovii wysoko wygrali we wtorkowej 22. kolejce TAURON Hokej Ligi. "Pasy" pokonały na wyjeździe ekipę EC Będzin Zagłębia Sosnowiec, aż 7:2. O krótki pomeczowy komentarz poprosiliśmy Fabiana Kapicę, napastnika krakowskiej drużyny.
Podopieczni Marka Ziętary od początku do końca spotkania kontrolowali przebieg wydarzeń na lodowej tafli i trzeba przyznać, że rywale nie byli dziś w stanie nawiązać z nimi walki.
– Myślę, że zagraliśmy dobre spotkanie. Od początku wiedzieliśmy, że musimy narzucić nasze tempo i nam się to udało w stu procentach – przyznał młody zawodnik Cracovii.
Mimo podobnej ilości strzałów, co rywale spotkanie zakończyło się wysokim zwycięstwem "Pasów". Skuteczność na pewno była mocną stroną ekipy spod Wawelu.
– Cieszymy się że te gole wpadają i możemy się cieszyć z trzech punktów oraz z tego że odskoczyliśmy Zagłębiu, czyli bezpośrednim rywalom w tabeli – analizował napastnik krakowskiego zespołu.
Niewątpliwie duży wkład w zwycięstwo krakowian miał również bramkarz Alexander D'Orio.
– Alex dziś wykonał dobrą robotę pomógł nam w ciężkich momentach wiemy że możemy na niego liczyć a z przodu wykorzystaliśmy to co mieliśmy z nawiązką – dodał 22-latek.
Młody skrzydłowy Comarch Cracovii wciąż odbudowuje się po długiej kontuzji jeszcze z końcówki ubiegłego sezonu.
– Cieszę się że już wróciłem. Końcówkę tamtego sezonu dograłem z kontuzją i po sezonie od razu przeszedłem operację. Długo dochodziłem do siebie, ale już nie odczuwam bólu. Mimo wszystko jeszcze trochę pracy przede mną żeby wrócić do swojej dawnej formy – zakończył Fabian Kapica.
Czytaj także: