Hokej.net Logo

Fieofanow po odpadnięciu z GieKSą. "To jest masakra. Ale tylu ekspertów mówiło, że nie przejdziemy Cracovii"

Jegor Fieofanow, napastnik GKS Tychy (Foto: Tomasz Gonsior)
Jegor Fieofanow, napastnik GKS Tychy (Foto: Tomasz Gonsior)

Jegor Fieofanow jest czołowym zawodnikiem GKS-u Tychy w fazie play-off. W siódmym meczu tyszanie przegrali na wyjeździe z GKS-em Katowice 2:3. – Chcieliśmy wygrać dla kibiców, dla tego miasta, ale zabrakło szczęścia. Walczyliśmy do końca – zapewnia rosyjski napastnik.

– Co może być lepsze od tego, gdy przegrywa się 0:2 a następnie doprowadza do wyrównania? Można wygrać takie spotkanie w dogrywce, jednak dziś nie udało się. Przegraliśmy. Takie jest życie i taki jest hokej. Ktoś musiał wygrać, trzeba żyć dalej – powiedział nam wyraźnie podłamany Jegor Fieofanow.

Tyszanie w drugiej tercji dali się rywalom zepchnąć do defensywy, jednak w końcówce tejże odsłony zdołali zdobyć kontaktowego gola, który sprawił, że rzucili się do odrabania strat. Dokładne podanie Jegora Fieofanowa na bramkę wyrównującą zamienił Dienis Sierguszkin.

– Przyjechaliśmy tutaj powalczyć, nie poddawaliśmy się do końca. Nawet przy dwóch straconych bramkach wierzyliśmy dalej w zwyciętwo. Chcieliśmy grać dalej, ale tak wyszło. Graliśmy faktycznie dużo krążkiem w dogrywce, mieliśmy więcej sytuacji, ale jeden strzał wszystko załatwił. My mogliśmy zdobyć tę bramkę, ale co teraz można powiedzieć? Przegraliśmy, to jest masakra. Nie mam słów  dodał rosyjski środkowy.

Bramkę dającą awans o finału hokeistom GKS-u Katowice zdobył Jakub Wanacki, który w 73. minucie i 20. sekundzie huknał spod linii niebieskiej pod poprzeczkę. Krążka pod bandą nie opanował Dienis Sierguszkin a Matias Lehtonen przejął gumę i wycofał przed bramkę.

 Wszystkiego zabrakło w tej akcji. Ten krążek za bandą podskoczył i ten zawodnik nawet nie patrzył tylko podał przed bramkę, a tam akurat był Wanacki i mocno uderzył. Taki jest sport, ktoś wygrywa, ktoś przegrywa  wyjaśnił napastnik tyszan.

 Nie czekaliśmy na rzuty karne. Chcieliśmy ten mecz skończyć w dogrywce. Mieliśmy dużo takich momentów, że dużo graliśmy krążkiem, ale się nie udało – dodał Fieofanow.

Tyszanie jednak sprawili nie lada sensację, pokonując w ćwierćfinale Comarch Cracovię 4:2. Pokazali, że typy ekspertów były błędne, a sezon regularny nie do końca przekłada się na fazę play-off.

– Tylu ekspertów mówiło, że nie przejdziemy Cracovii. Wszystko się zmieniło, gdy przyszedł nowy trener. Włożył sporo pracy, aby nas dobrze przygotować. Chłopaki zostawili dużo zdrowia i serca w tych meczach. W tym siódmym meczu z Katowicami było podobnie, po prostu zabrakło nam szczęścia  wyjaśnił Fieofanow.

Teraz ekipe GKS-u Tychy czeka batalia o brązowy medal z JKH GKS-em Jastrzębie. O najniższe podium będą walczyć do dwóch zwycięstw. Początek rywalizacji już w najbliższy poniedziałek.

 Naprawdę teraz to ciężko jest o tym myśleć, żeby się zmotywować na dalsze spotkania. Chcieliśmy wygrać w Katowicach i ciężko coś powiedzieć na gorąco. Nikt nie lubi przegrywać, ale podobna sytuacja panuje w Jastrzębiu. Wydaje mi się, że będą to ciekawe mecze, bo chcemy coś wygrać i zakończyć sezon z medalem. Byłby to taki malutki sukces dla kibiców, którzy tak bardzo nam kibiciowali. W tym szóstym meczu byłem w szoku, gdy kibice śpiewali 10 minut po meczu na lodowisku. Nikt nie wychodził, wszyscy stali. Chcieliśmy wygrać dla kibiców, dla tego miasta, ale zabrakło szczęścia. Walczyliśmy jednak do końca – dodał smutny Fieofanow.

 

Czytaj także:

Galeria zdjęć

Półfinał: GKS Katowice - GKS Tychy 3:2 dogr (30.03.22)

Zobacz galerię

Liczba komentarzy: 3

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • Gość GKS
    2022-03-31 18:59:37

    Szkoda że do wywiadu nie poprosiliście wszystkich ruskich. Byłoby kolorowo. Ale nic straconego możecie to nadrobić.
    To już w GKS-ie nikt nie chce z wami reporterami gadać czy też to też wasi koledzy jak tych ze Stowarzyszenia?

  • beny77
    2022-03-31 20:03:04

    Gość lecz się, a najlepiej zawiń w dywan i walnij się w eb rondlem

  • Hokejowy1964
    2022-04-01 10:10:56

    beny77 puknij się dzbanem w głowę- Gość GKS to jest tyski kibic ;))))) jak to mówią - nienawiść jest ślepa :))))

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe