Mający za sobą bogatą karierę w lidze polskiej francuski internacjonał Nicolas Besch zakończył karierę reprezentacyjną w czasie, której ośmiokrotnie występował z „Trójkolorowymi” w czempionacie elity.
Besch występował w „trójkolorowych” barwach od sezonu 2004/05. W tym czasie zdołał rozegrać 270 meczów. Ostatni występ zanotował 14 kwietnia przeciwko Czechom w ramach przygotowań do trwających właśnie w Danii MŚ elity. Wstrząs mózgu, którego doznał w tym spotkaniu spowodował podjęcie decyzji o zakończeniu gier na poziomie międzynarodowym.
33-latek 11 razy występował ze swoją ojczystą kadrą w turniejach mistrzostw świata seniorów. Tą część swojej kariery podsumował w następujący sposób – Każdemu turniejowi towarzyszą niesamowite wspomnienia. Wystarczy chociażby przypomnieć tylko mecz ćwierćfinałowy na imprezie organizowanej na Białorusi. To był magiczny moment, to zupełnie coś innego niż rywalizacja w fazie grupowej.
Besch wywalczył wraz z reprezentacją Francji w 2007 roku awans do światowej elity. Łącznie na tym poziomie rozegrał 52 spotkania w 8 turniejach, co czyni go jednym z najlepszych dziesięciu hokeistów Francji. – Zawsze z utęsknieniem czekałem na kolejne zgrupowanie kadry, która była dla mnie drugą rodziną. Z niektórymi zawodnikami znamy się już bardzo długo …już mi brakuje poczucia tej wspólnoty. Z niektórymi kolegami widziałem się 3-4 razy w roku, teraz będzie jeszcze trudniej się spotkać, poznawać nowe kraje, nowe lodowiska, nowych przeciwników. Tęsknię za tym wszystkim – powiedział z rozrzewnieniem Besch.
Nicolas Besch w meczu ubiegłorocznych MŚ elity przeciwko Białorusi. Tyłem zawodnik rywali Alaksandr Kułakou.
Defensor wziął udział w trzech turniejach kwalifikacyjnych do Igrzysk Olimpijskich – Jedną z moich największych porażek w karierze jest to, że nie udało mi się zagrać na olimpiadzie. Mam nadzieję, że Le Blues pojawią się na niej w 2022 roku – zaznaczył Francuz.
Ostatni sezon Besch spędził w rodzimej SaxoPrint Ligue Magnus, gdzie grał dla Boxers de Bordeaux, z którymi odpadł w półfinałach play-off. W sezonie zasadniczym wystąpił w 42 meczach, w których zdobył 12 punktów (4G + 8A), a w rozgrywkach postsezonowych zaliczył kolejne 9 spotkań zdobywając asystę. Przez dwa ostatnie sezony pełnił w swoim zespole funkcję alternatywnego kapitana.
Besch ma również w dorobku dość bogatą jak na obcokrajowca karierę w lidze polskiej. Pojawił się w niej w 2011 roku w barwach Comarch Cracovii. Po dwóch sezonach przeniósł się do 1928 KTH Krynica, gdzie rozegrał zaledwie 18 meczów i dalej kontynuował grę w barwach KH Sanok. Ostatnim sezonem jego gry w naszym kraju były rozgrywki 2014/15, które spędził w GKS-ie Tychy. W tym czasie trzykrotnie został mistrzem Polski, z każdą z ekip za wyjątkiem Krynicy. Ponadto z Cracovią wywalczył jeszcze srebrny medal krajowego czempionatu, a w Tychach wzniósł w górę również Puchar Polski.
Czytaj także:
