Galant: W tyskiej szatni czuję się jak w domu
Radosław Galant zostaje w Tychach na kolejne dwa lata i niewykluczone, że to on przejmie funkcję kapitana. 31-letni środkowy powiedział nam, że decyzja o pozostaniu w ekipie GKS-u przyszła mu łatwo.
Wychowanek KTH Krynica występuje w trójkolorowych barwach nieprzerwanie od 2009 roku. W tym czasie sięgnął z GKS-em po cztery złote, cztery srebrne i trzy brązowe medale. Trzykrotnie sięgnął po Puchar i Superpuchar Polski.
W poprzednim sezonie „Galos” był ważną postacią tyszan. Dobrze radził sobie po obu stronach tafli i grał w formacjach specjalnych. W 52 ligowych konfrontacjach zdobył 17 bramek oraz zanotował 12 asyst. Na ławce kar spędził 38 minut, a w klasyfikacji plus/minus wypadł na +10.
– Decyzja o pozostaniu w ekipie GKS-u przyszła mi łatwo. Dlaczego? Ponieważ pracuje tutaj moja żona, a córka spełnia się artystycznie i w tym roku rozpocznie naukę w pierwszej klasie szkoły podstawowej – przyznał Radosław Galant.
– Gdy klub wyraził chęć przedłużenia ze mną kontraktu na kolejne dwa lata, to długo się nie wahałem. W tyskiej szatni czuję się jak w domu – dodał.
Tyszanie po raz pierwszy od sezonu 2011/2012 zakończyli sezon poniżej podium, co z pewnością powoduje spory niedosyt.
– GKS Tychy zawsze gra o najwyższe cele i takie aspiracje mają zawodnicy, występujący w tym klubie. Chcę sięgnąć z drużyną po kolejne tytuły – zakończył doświadczony środkowy.
Komentarze
Lista komentarzy
parzyfans
czekamy na info że wożniak już nie żre za nasze i wyprowadził się na podlasie . WOZNIAK OUT !!!!!!!!!
mariuszbubu
nigdy nie zrezygnuje nie ma sie co łudzić