GieKSa z porażką, ale z pierwszym miejscem w grupie! Awans do finału stał się faktem

Potrzebna była dogrywka, aby wyłonić zwycięzcę w spotkaniu GKS-u Katowice z Herning Blue Fox. Po niezwykle emocjonującym meczu, utrzymywanym w szybkim tempie, lepsi okazali się Duńczycy. Autorem złotego gola został Petter Hansson. Pomimo porażki GKS Katowice zdobywając jeden punkt zapewnił sobie pierwsze miejsce w grupie F i awans do turnieju finałowego, który odbędzie się w styczniu.
Od pierwszych sekund spotkania Duńczycy jednoznacznie dawali do zrozumienia, na jakich warunkach będą chcieli rozgrywać dzisiejsze spotkanie. Podopieczni Pera Hånberga wraz z pierwszym bulikiem ruszyli odważnie w katowicką tercję. Szczególnie aktywny był Cameron Brown, który dynamiczną jazdą na łyżwach potrafił zgubić krycie obrońców.
W 5. minucie arbitrzy odesłali na ławkę kar Kacpra Maciasia. Drużyna z Herning podczas rozgrywania przewagi pokazała wysoką kulturę gry i sprawnie operowala krążkiem. Zawodnicy, których trener Płachta oddelegował do obrony osłabienia, musieli zostawić sporo sił na lodzie, by zniwelować zagrożenie. To była jasna informacja dla drużyny z Katowic, że w dzisiejszym spotkaniu należy wystrzegać się niepotrzebnych wykluczeń.
W 8. minucie po raz kolejny świetnym dograniem popisał się Bartosz Fraszko. Wydawało się, że Sam Marklund ma w pełni otwartą drogę do bramki, jednak w ostatniej chwili jak spod lodu wyrósł parkan Macmillana Carrutha. W 10. minucie Duńczycy przeprowadzili kolejny szturm na katowicką bramkę, a chwilę później arbitrzy dopatrzyli się przewinienia Ryana Cooka.
Na lodzie nie brakowało kontaktowych sytuacji, które podwyższały temperaturę pomiędzy zawodnikami, wszystkiemu jednak zapobiegali arbitrzy. W 18. minucie spotkania Olli Issaka świetnie dostrzegł na przeciwległym skrzydle Shigekiego Hitosato. Dynamiczny skrzydłowy zdołał urwać się obronie i pomknął wprost na bramkę „Niebieskich Lisów”. Z pierwszym strzałem Japończyka poradził sobie interweniujący Carruth, jednak wobec jego dobitki był już bezradny. Stracona bramka w żaden sposób jednak nie podcięła skrzydeł duńskiej drużyny. Podopieczni trenera Pera Hånberga momentalnie ruszyli do odrobienia strat. Ostatecznie zagrożeniu zażegnał Kacper Maciaś do spółki z Michałem Kielerem.
Otwarcie drugiej tercji spotkania należało do GKS-u Katowice. Mistrzowie Polski zdołali zagrozić duńskiej bramce, za sprawą Sokaya i Iisakki, jednak defensorzy z Blue Fox tym razem wywiązali się wzorowo ze swoich zadań. Chwilę później katowiczanie mieli sposobność rozegrania pierwszej przewagi. W 23. minucie spotkania na ławce kar zasiadł Magnus Carlsen. Najbliżej podwyższenia prowadzenia byli Pasiut i Hitosato, jednak ich strzały wybronił Carruth.
Intensywność i tempo spotkania robiły spore wrażenie. Gra toczyła się od bramki, do bramki. Każdy, kto myślał o przejęciu krążka musiał okupić to twardymi pojedynkami, od których aż trzeszczały bandy.
Na kolejnego gola trzeba było poczekać do początku trzeciej odsłony. Na listę strzelców wpisał się Olli Iisakka, który po profesorsku wykończył kontrę swojego zespołu. Mogło się wydawać, że jest już po meczu. Nic bardziej mylnego.
Nadzieję w serca ekipy z Danii wlał Mathias Bau Hansen, który zamienił na bramkę okres gry w przewadze. Popisał się przy tym bardzo precyzyjnym strzałem w krótki róg.
Ekipa z Herning poszła za ciosem i dwie minuty później wyrównała. Tym razem soczystym uderzeniem popisał się Jesper Thörnberg, który tym samym doprowadził do dogrywki. W tym momencie podopieczni Jacka Płachty byli pewni, że awansują do turnieju finałowego z pierwszego miejsca.
W dodatkowy czasie gry decydujący cios zadali Duńczycy, a sposób na Michała Kielera znalazł Petter Hansson. Wicemistrzowie Danii musieli uzbroić się w cierpliwość i czekać na wynik ostatniego meczu. Awans do finału dawało im zwycięstwo Ferencvárosi TC nad Cortiną.
Herning Blue Fox - GKS Katowice 3:2 (0:1, 0:0, 2:1, d. 1:0)
0:1 Shigeki Hitosato - Olli Iisakka (17:56),
0:2 Olli Iisakka - Shigeki Hitosato (41:25),
1:2 Mathias Bau Hansen - Mathias From, Jesper Thörnberg (53:51, 5/4),
2:2 Jesper Thörnberg - Patrick Madsen, Mathias From (55:59),
3:2 Petter Hansson - Mathias Bau Hansen (61:05, 3/3).
Sędziowali: Pierre Dehaen, Mihail Stupak (główni) - Davide Mantovani, Ulrich Pardatscher (liniowi).
Minuty karne: 2-10.
Strzały: 36-26.
Widzów: 1004.
Herning Blue Fox: M. Carruth - P. Hansson, S. Suistio; M. From, B. Thompson, J. Thörnberg - O. Cibuļskis, J. Böll; V. Cubars, A. Džeriņš, M. Bau Hansen - P. Madsen, C. Mieritz; M. Carlsen (2), M. Poulsen, M. Eskildsen - J. Jessen, C. Brown; L. Bang, S. Schleicher, F. Brændgaard.
Trener: Per Hånberg
GKS Katowice: M. Kieler - M. Kruczek, N. Delmas; B. Fraszko, G. Pasiut, M. Bepierszcz - R. Cook (2), J. Wanacki; H. Olsson (2), B. Sokay, S. Marklund - S. Koponen, A. Varttinen; O. Iisakka, J. Monto, S. Hitosato - K. Maciaś (4), D. Lebek (2); M. Kowalczuk, I. Smal, M. Michalski.
Trener: Jacek Płachta.
Komentarze
Lista komentarzy
Gość GKS
Gratuluję drużynie awansu i bardzo dobrego meczu z Duńczykami . Kiler dał radę - super.
Nic dodać nic ująć.
Krynio1971
Gratulacje dla GKS, pozdrowienia z Oświęcimia.
jack_daniels
Brawo GieKSa...
Tomunio82
👏👏👏👏
WitekKH
Awans SUPER sprawa! Gratulacje i tak trzymać.
Jednak trzeba pracować, by nie tracić w przyszłości tak ciężko wypracowanych przewag, jak to miało miejsce z Węgrami czy w dniu dzisiejszym
Slavomirio
Gratulacje 🏒🥅👍
Oberek111
Gratuluje z Minnesoty