Wojtek Wolski zdobył swojego szóstego gola w tegorocznych rozgrywkach KHL, ale jego zespół – Kunlun Red Star przegrał po rzutach karnych z Traktorem Czelabińsk 2:3.
Urodzony w Zabrzu zawodnik w 11. minucie skutecznie odpowiedział na trafienie Aleksandra Rybakowa, kolejny raz pokazując, że potrafi znaleźć się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie. Gol Polaka natchnął jego zespół i trzy minuty później ekipa spod znaku „Czerwonej Gwiazdy” wyszła na prowadzenie. Sposób na Wasilija Diemczenkę znalazł Ołeksij Ponikarowski.
Drużyna z Czelabińska zdołała wyrównać w 27. minucie i wynik 2:2 utrzymał się do końca regulaminowego czasu gry i dogrywki. W karnych skuteczniejsi okazali się gracze Traktora.
Lider zespołu
Wolski cieszy się ogromnym zaufaniem trenera Mike'a Keenana, który ustawia go w pierwszym ataku. A polski skrzydłowy odwdzięcza się w najlepszy możliwy sposób – notuje sporo punktów. Zresztą świetnie obrazują to statystyki, wszak w 19 spotkaniach zdobył 6 goli i zaliczył 15 asyst.
Co ciekawe, to najlepszy bilans punktowy w ekipie z Chin, choć warto zaznaczyć, że niektórzy zawodnicy zagrali od niego o cztery mecze więcej. W klasyfikacji kanadyjskiej, skupiającej wszystkich zawodników z KHL, Wolski zajmuje 15. miejsce.
Kunlun Red Star z 35 punktami, zgromadzonymi w 23 meczach, zajmuje obecnie ósme miejsce w Konferencji Wschodniej.
Kunlun Red Star – Traktor Czelabińsk 2:3 k. (2:1, 0:1, 0:0, d. 0:0, k. 1:3)
0:1 – Rybakow – Kolcow, Jakucenia (8:18, 5/4),
1:1 – Wolski – Brulé, Kascicyn (10:46),
2:1 – Ponikarowski – Chipchura (13:03),
2:2 – Krawcow (27:09),
2:3 – Krawcow – decydujący rzut karny.
Minuty karne: 6-27.
Strzały: 44-29.
Widzów: 7400.
Czytaj także: